Orszak Trzech Króli 2024. Wędrowali nie przebrani za chrześcijan, ale jako chrześcijanie

xrb

publikacja 06.01.2024 16:51

- Cieszę się, że pogoda nie zatrzymała nas w domach – mówił abp Adrian Galbas na rozpoczęcie katowickiego Orszaku Trzech Króli. W wydarzeniu uczestniczyło około 3000 osób.

W Katowicach królowie reprezentowali trzy kontynenty: Europę, Afrykę i Azję. W Katowicach królowie reprezentowali trzy kontynenty: Europę, Afrykę i Azję.
Rafał Bogacki /Foto Gość

Pójdźcie młodzi, Jezus się rodzi”, „Dzieci małe, oddajcie Mu chwałę”, „W Betlejem, mieście, tam się pośpieszcie” – tymi okrzykami zagrzewali się wszyscy, którzy zgromadzili się na placu przed katowicką katedrą. Następnie, przy śpiewie kolęd, wyruszyli w stronę Spodka. 

Na czele orszaku niesiono sporych rozmiarów gwiazdę. Tuż za nią maszerowała górnicza orkiestra oraz Ślązacy w tradycyjnych strojach. Trzej królowie jechali przez Katowice konno. Kacper XVI, Melchior XVI i Baltazar XVI reprezentowali kolejno: Europę, Afrykę i Azję. 

Wśród uczestników wyróżniały się dzieci niosące dary. Szły tuż za królami. Za nimi uformowały się trzy grupy, każda ubrana w stroje innego koloru. Orszak czerwony utworzyli uczniowie i przedszkolaki z placówek prowadzonych przez Stowarzyszenie Węgielek. W zielonym orszaku wzięli udział członkowie Domowego Kościoła i uczniowie szkoły św. Jacka. Na niebiesko ubrali się uczniowie Szkoły Pijarów oraz Szkoły Świętej Rodziny.

Podczas przemarszu odegrano cztery scenki nawiązujące do opisów narodzin Jezusa oraz pokłonu mędrców ze Wschodu. Spotkanie królów i Heroda na katowickim rynku przygotowała wspólnota Neokatechumenalna. Przy Pomniku Powstańców Śląskich wspólnota anglojęzyczna z Katowic zainscenizowała walkę aniołów z diabłami. Ostatnia scenka - pokłon trzech króli - została odegrana przy katowickim Spodku. Po niej kolędy zaśpiewali uczniowie SP „Kuźnica” i uczennice SP „Płomień”, a następnie odbył się koncert zespołu Małe TGD.

- Życzę wam, aby orszak trwał bez przerwy, abyśmy każdego dnia wędrowali w stronę Chrystusa. On jest naszym szczęściem i naszym pokojem, naszym wszystkim. Wędrujmy nie przebrani za chrześcijan, ale jako chrześcijanie – mówił na zakończenie orszaku abp Adrian Galbas. Podziękował też organizatorom: Stowarzyszeniu Węgielek, wydziałom Kurii Metropolitalnej w Katowicach oraz miastu Katowice.