Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie

ks. Rafał Bogacki

|

Gość Katowicki 46/2023

publikacja 16.11.2023 00:00

W Święto Niepodległości metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w intencji Polski w katowickiej katedrze.

	11 listopada abp Adrian Galbas również wygłosił homilię. 11 listopada abp Adrian Galbas również wygłosił homilię.
Krzysztof Gawor

Whomilii dziękował za dar wolności. – Dzisiaj, mając oczywiście różne zdania na temat kondycji współczesnej Polski, możemy śpiewać uczciwie „Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie”, ciesząc się tak długim w naszej historii okresem bez wojen i przelewania krwi – mówił abp Galbas.

W dalszej części homilii wskazał na wartość wolności zewnętrznej. – Jej przejawem były także ostatnie wybory. To, że mogliśmy swobodnie, każdy w zgodzie ze swoim sumieniem, oddać wolny i ważny głos, powiedzieć jakiej władzy chcemy i czego od niej oczekujemy − stwierdził. Podkreślił także konieczność modlitwy za rządzących i zachęcał, by prosić dla nich „o dwie wielkie cnoty dla nich: o miłość do ludu i o pokorę”. − Miłość pozwoli im służyć dobru wspólnemu, nie uważając tego zadania za utopię (…). Pokora pozwoli każdemu, w tym także każdemu politykowi, niezależnie od tego, czy jego biuro jest w Katowicach, Warszawie, Strasburgu, czy Brukseli, zawsze pamiętać o tym, że jest to jednak biuro zajmowane tymczasowo, a jego misja jest tymczasowa.

Oby każdy polityk i każda polityczka, bo teraz używa się feminatywów, umiał i umiała codziennie spojrzeć sobie w lustro, w tej jednej chwili, gdy się goli, czesze czy robi makijaż. Uczciwie, bez zmrużenia oka, oby mogli spojrzeć uczciwie w twarz tym, którzy ich wybrali, mówiąc: jesteśmy wobec was uczciwi, a przede wszystkim, oby umieli kiedyś spojrzeć w twarz Bogu. On jest. My tylko bywamy! – powiedział abp Galbas.

Metropolita katowicki wskazał także na konieczność modlitwy o dar wolności wewnętrznej, „bo to ona, z dwóch rodzajów wolności; zewnętrznej i wewnętrznej, jest ważniejsza i trudniejsza do osiągnięcia”. Odwołując się do słów Jezusa, przypomniał, że przyczyną zniewolenia jest grzech. − Można żyć w kraju bez okupanta, a jednocześnie być wewnętrznie zniewolonym. I może być na odwrót: można żyć w czasie działań wojennych, w okresach prześladowań politycznych i powstań narodowych i być człowiekiem o całkowicie wolnym sercu – mówił kaznodzieja. Wskazał także na środki, dzięki którym możliwe jest osiągnięcie wewnętrznej wolności: konfesjonał, systematycznie zaprogramowana praca nad sobą, stałe formowanie swojego sumienia w oparciu o zdrową naukę Kościoła, stabilne i wiernie prowadzone życie sakramentalne. W tym kontekście nawiązał także do doboru odpowiedniego towarzystwa. − Wiadomo, że „kto z kim przestaje, takim, prędzej czy później, się staje. Takim towarzystwem jest nie tylko drugi człowiek, ale też lektura, którą czytam, film, który oglądam, muzyka, której słucham. A to wszystko, cała ta praca nad sobą, to „3D” − czyli: decyzja, dyscyplina i determinacja.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.