Bp Szkudło: Nasze opiekowanie się słabymi jest przede wszystkim spełnieniem wymogu sprawiedliwości

msp

publikacja 22.10.2023 17:15

Przedstawiciele zawodów związanych z ochroną zdrowia zgromadzili się w katowickiej katedrze na wspólnej modlitwie we wspomnienie ich patrona - św. Łukasza.

Bp Szkudło: Nasze opiekowanie się słabymi jest przede wszystkim spełnieniem wymogu sprawiedliwości Mszy św. w intencji pracowników ochrony zdrowia przewodniczył bp Marek Szkudło, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej. Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość

Czekaliśmy na ten dzień cały rok – powiedział ks. Marcin Niesporek, archidiecezjalny duszpasterz służby zdrowia. – Jesteśmy reprezentantami różnych środowisk i ośrodków medycznych naszego województwa – podkreślił.

Homilię wygłosił bp Marek Szkudło, który przewodniczył Mszy św. Odwołał się do jednego z najpowszechniej znanych rozstrzygnięć Jezusa: „Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. – Stojąc przed wami – przedstawicielami służby zdrowia – przywołuję ją nie tylko dlatego, że w pewnym sensie pojawia się w Ewangelii. Również dlatego, że wasza praca, a jeśli mogę to powiedzieć, to również wasza posługa, jest w pewnym sensie realizacją reguły sprawiedliwości. Warto o tym nie zapominać, kiedy pochylamy się nad drugim człowiekiem, z troską o jego zdrowie – zauważył kaznodzieja. Nawiązał także do orędzia papieża Franciszka na Światowy Dzień Chorego. Cytowana w nim Księga Ezechiela także potwierdza, że opieka nad chorym jest oddaniem sprawiedliwości. – [Papież Franciszek] Podkreślił w ten sposób, że nasze opiekowanie się słabymi jest przede wszystkim spełnieniem wymogu sprawiedliwości. To nie jest tak, jak często mogłoby się nam wydawać, że słaby, głodny, nagi, chory, skaleczony, zabłąkany, zagubiony, otrzymują od nas pomoc „z łaski”, niejako z naszej wspaniałomyślności. Wręcz przeciwnie, otrzymują ją, bo naszym obowiązkiem jest udzielić im jej. Bogu, co boskie, cesarzowi, co cesarskie, w tym momencie staje się również: człowiekowi, co ludzkie. Jezus nawiąże do tej reguły bardzo wprost, opowiadając przypowieść o dniu sądu ostatecznego, w trakcie którego ludzie zostaną osądzeni z uczynków miłości. Wszystko uczynione „najmniejszym” jest bowiem na tej ziemi uczynione Jemu – mówił bp Szkudło.

Kaznodzieja podkreślił także, że praca w zawodzie lekarza jest posługą, oznacza „bycie wybranym”. – Powołaniem do posługi Jezusowi w drugim człowieku, w człowieku słabym, chorym, cierpiącym, umierającym. Tak, to jest wybranie – zaznaczył. – Oczywiście, mówiąc o wymogach sprawiedliwości, nie można zapomnieć o was. Reprezentujecie bowiem społeczeństwo, które ma obowiązek pomagać słabym. Robicie to codziennie, jest to wasze źródło utrzymania, często stykacie się ze słabością systemu. Abyście mogli w sposób właściwy spełniać tę swoją posługę, reszta tego społeczeństwa, musi wam zapewnić właściwe warunki, inaczej bowiem zasada sprawiedliwości nie zostanie zrealizowana – powiedział bp Szkudło i serdecznie podziękował przedstawicielom świata medycyny za ich codzienne wysiłki. – Wierzę, że to, co robicie, buduje nie tylko zdrowe społeczeństwo, ale i po prostu: przyczynia się do budowania Królestwa Bożego. Niech to Królestwo wzrasta i w nas, i wokół nas, niech rządzi się swoimi prawami. Niech rządzi się prawem Jezusa Chrystusa. Niech rządzi się prawem miłości – mówił.

W dowód wdzięczności za wspólną modlitwę, przedstawiciele środowiska lekarzy podarowali bp Markowi Szkudle ikonę św. Łukasza. – Niech wstawia się za wami, drodzy duszpasterze – mówiła dr Elżbieta Kortyczko, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich.

Msza w intencji Służby Zdrowia.
Katedra Katowice