„Pocoki” ks. Szymika

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 41/2023

publikacja 12.10.2023 00:00

– Można powiedzieć, że z całej okolicznej krainy ciągną ludzie do światła, które rozsiewa ksiądz profesor. I żeby nie było niedomówień: wie doskonale, że ostatecznie to nie jest jego światło – mówił o tegorocznym laureacie nagrody Lux ex Silesia ks. Marek Gancarczyk.

Statuetkę przekazał  abp senior Wiktor Skworc. Statuetkę przekazał abp senior Wiktor Skworc.
Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość

Wręczenie nagrody połączone było z inauguracją roku akademickiego w katedrze Chrystusa Króla. Słowo do zebranych przesłał metropolita katowicki abp Adrian Galbas. „(…) dziś – w czasach rewolucji cyfrowej i rozwoju sztucznej inteligencji, w świecie łatwo i powszechnie dostępnej informacji – łączenie zdobywania wiedzy z formacją duchową i współpraca uczelni z Kościołem w tej dziedzinie są potrzebne bardziej niż kiedykolwiek w przeszłości. (...) Musi stawiać sobie cel dużo bardziej ambitny, jakim jest pomoc człowiekowi w jego integralnym i pełnym rozwoju. W realizacji tego celu Kościół pragnie aktywnie i twórczo uczestniczyć” – napisał.

Mszy św. przewodniczył abp senior Wiktor Skworc, a homilię wygłosił bp gliwicki Sławomir Oder. – Boży Logos – słowo Bożej prawdy obecne jest w stworzeniu i dlatego można, odczytując je, zbliżyć się do poznania Boga. Bóg, który pragnie być poznany, wychodzi nam naprzeciw. Człowiek, który otwiera się na tę Jego inicjatywę, staje się bezpośrednio albo pośrednio uczestnikiem budowania rzeczywistości stwarzającej warunki do doświadczenia szczęścia i odnajdywania ostatecznego sensu wszelkiej działalności ludzkiej – mówił kaznodzieja.

Po zakończonej Eucharystii nastąpiło wręczenie nagrody Lux ex Silesia. Laudację na cześć ks. prof. Jerzego Szymika – tegorocznego laureata – wygłosił ks. Marek Gancarczyk, przyjaciel nagrodzonego, prezes Fundacji Opoka, wcześniej redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”. – Od wielu lat opiekuje się nieformalną grupą o intrygującej nazwie POCO, którą po rozwinięciu czytamy: Pszowskie Ognisko Cudownie Ocalonych. Inicjatorzy grupy mieli świadomość, że zostali cudownie ocaleni przed utratą wiary, przed utratą więzi z Kościołem, przed utratą życia sakramentalnego. Każdego roku „pocoki” – bo tak potocznie o sobie mówią – uczestniczą w rekolekcjach prowadzonych przez swojego mistrza. W ostatni wrzesień szczelnie wypełnili domy rekolekcyjne w Brennej – mówił.

– Nagrodę Lux ex Silesia przyjmuję z głęboką wdzięcznością i z poczuciem niezwykłego zaszczytu, i z pokorą, która ma swoje źródło m.in. w randze i dorobku dotychczasowych jej laureatów, do których dołączam. Najkrócej i najszczerzej: wszystkim za wszystko dziękuję – powiedział ks. prof. Jerzy Szymik. Odniósł się od swojego własnego pojmowania Śląska i tego, jak kształtuje go wiara. – Sercem naszej nadziei nie jest Śląsk ani Polska, ani Europa, lecz Bóg sam! Nikt inny i nic innego. Prymat Boga musi górować nad prymatem Śląska w życiu Ślązoka i nad wszelkimi śląskimi interesami, choćby najszlachetniejszymi – zauważył. Wyjaśnił, że tylko prymat Boga pozwala uchronić się przed idolatrią – zagrożeniem miłości rozwijanych zamiast lub w kontrze. Przypomniał także, że odbiera nagrodę niemal w tym samym miejscu, w którym prawie 45 lat temu przyjął święcenia kapłańskie. – Na tamtym czarnym rombie leżałem krzyżem i powtarzałem: „Tak, Panie, idę, zrobię to” – wspominał.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.