Niezwykły podarunek otrzymał Panteon Górnośląski: siedem guzików. To, co te niepozorne przedmioty przeszły wraz ze swoimi właścicielami, jest przerażające.
Artefakty przekazane przez stowarzyszenie Rodzina Policyjna 1939 r.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość
To guziki z mundurów ofiar zbrodni katyńskiej. Zostały wydobyte z dołów śmierci. Niektórym wydaje się, że historia Śląska niezbyt splata się z wymordowaniem przez Sowietów polskiej elity. Nic bardziej mylnego. W mieście Twer na północny zachód od Moskwy Sowieci zamordowali aż 1031 śląskich policjantów. Ich ciała zostały wrzucone do dołów pod wioską Miednoje. Kolejnych około dwustu leży w Bykowni niedaleko Kijowa.
Na każdym z guzików, które trafiły do Panteonu, widnieje polski orzeł w koronie. Mieszczącej się w podziemiach katowickiej katedry instytucji 15 czerwca przekazał te pamiątki Katowicki Oddział Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 r. – Guziki katyńskie zostaną umieszczone w gablocie razem z ziemią katyńską i staną się częścią ekspozycji stałej – zapowiedział w czasie uroczystości Ryszard Kopiec, dyrektor Panteonu Górnośląskiego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.