Efektowna polichromia sprzed przeszło stu lat została przywrócona w kościele kalwaryjskim Zmartwychwstania Pańskiego w Piekarach Śląskich. Od Wielkanocy ta świątynia staje się też bardziej dostępna dla pielgrzymów.
Wnętrze po wymalowaniu wydaje się bardziej strzeliste.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość
Przez ostatnie lata ściany tego kościoła były białe. Po przywróceniu pierwotnej polichromii to wnętrze bardzo zyskało. Wydaje się znacznie smuklejsze i wyższe. – Udało się to osiągnąć przez umieszczenie na filarach ornamentów o wydłużonych, pionowych kształtach. Dało to efekt bardzo strzelistego, wizualnie wysokiego kościoła – pokazuje Adam Potysz, którego rodzinna firma malarska wykonała te prace. Wśród malujących z nim to wnętrze byli członkowie rodziny uchodźców wojennych z Ukrainy, która znalazła dach nad głową w Gorzyczkach na Śląsku.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.