Nigdy nie narzeka

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 13/2023

publikacja 30.03.2023 00:00

Sparaliżowany od ponad 74 lat mężczyzna mieszka w Miedźnej koło Pszczyny. Miał zaledwie 9 lat, kiedy zachorował na polio.

▲	Bliźnięta Helena i Konrad ze swoim zdjęciem sprzed ponad 80 lat. ▲ Bliźnięta Helena i Konrad ze swoim zdjęciem sprzed ponad 80 lat.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Mimo choroby 83-letni Konrad Golus jest bardzo pogodnym człowiekiem. – Jeśli dożyję do jesieni, będę obchodził jubileusz 75-lecia choroby – śmieje się.


Golusowie byli spowinowaceni z Wojciechem Korfantym. Jeden z wujków Konrada, Ludwik, dowodził kompanią powstańców śląskich z okolic Miedźnej. Drugi wujek, dr Teofil Golus, był komisarzem plebiscytowym w Koźlu.


Kiedy ze swoją siostrą bliźniaczką Heleną Konrad był jeszcze w brzuchu mamy, wybuchła II wojna światowa. Golusowie ewakuowali się na Wschód. – Mama miała narobione ciasto na chleb na cały tydzień, ale nie zdążyła go upiec. Już po naszej ucieczce ten chleb przygotowała ciocia Agnieszka z Pszczyny, żona Ludwika Golusa, powstańca. Oni mieli jedenaścioro dzieci. Wzięli wypiek i też powędrowali w stronę Krakowa – mówi Konrad.


Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.