W kryzysie możemy być my, nie Bóg

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 4/2023

publikacja 26.01.2023 00:00

O „dopuszczaniu” świeckich i karmieniu zdrowym duchem mówi franciszkanin o. Euzebiusz D. Skorupa, delegat ds. zakonów męskich archidiecezji katowickiej.

	Zakonnik jest także dyrektorem Franciszkańskiego  Centrum Medialnego. Zakonnik jest także dyrektorem Franciszkańskiego Centrum Medialnego.
Agnieszka Wałach

Marta Sudnik-Paluch: W przypadku kapłanów sprawa jest prosta – są dusz-pasterzami, czyli świeccy są niezbędni. A jak to wygląda w przypadku osób konsekrowanych? Potrzebni są świeccy czy wystarczy tylko własna wspólnota?

o. Euzebiusz Skorupa: Istnieje niebezpieczeństwo zamknięcia się w kręgu zakonnym – tam, gdzie czujemy się dobrze, bezpiecznie. To jest tylko korzystanie z bogactwa wspólnoty zakonnej. Ale swoim współdziałaniem ze świeckimi mogę też dać świadectwo moim braciom (nie mówimy oczywiście o wspólnotach kontemplacyjnych). Najprościej mówiąc: ważne jest, żeby nie popadać w skrajności, nie zamykać się we wspólnocie, ale także nie uciekać od niej do ludzi.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.