Była sobie Budowa Centrum Rodziny. Budowa była dobra. I trwała nieprzerwanie mimo różnorakich światowych kryzysów. Mury wspięły się do góry, dach je przykrył, okna się równo wprawiły i wiatr już nie hulał po wnętrzach. Kable rozproszyły się na cztery strony świata. Wylewki się wylały i wypoziomowały, ściany otynkowały, sufity, podwiesiły. Wentylacja i klimatyzacja zamontowała” – piszą o zbiórce funduszy siostry ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej.

Teraz potrzeba środków na to, by w budynku mogło zaświecić światło. – Za nami m.in. montaż wewnętrznych instalacji, osadzenie pięciu rozdzielni, instalacje niskoprądowe, wewnętrzne linie zasilające, instalacje przeciwpożarowe i inne prace powiązane z elektryką – wymienia s. Barbara ze Stowarzyszenia PoMOC dla Kobiet i Dzieci im. Marii Niepokalanej.