Niezłomni opiekunowie

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 25/2022

publikacja 23.06.2022 00:00

Jeden z chłopców powiedział, iż bardzo się cieszy, że tata występował w odgrywanej przez dorosłych dobranocce jako kurczak. Kilkoro innych dzieci dodało, jakie to było świetne, że tata miał czas tylko dla nich. Śląscy ojcowie wrócili z męskiego weekendu z dziećmi.

▲	Uczestnicy odgrywali role Indian i kowbojów. ▲ Uczestnicy odgrywali role Indian i kowbojów.
Włodzimierz Demitraszek

Dwa turnusy dla ojców z dziećmi w Beskidzie Małym zorganizowali w maju i w czerwcu faceci z inicjatywy Niezłomny24. To wyjazdy ewangelizacyjne, na których każdy tata przeznacza czas dla swoich pociech. Aby nic mu w tym nie przeszkadzało, oddaje organizatorom na czas wyjazdu telefon komórkowy i zegarek. Efekty są zadziwiające.

Każdy ojciec może wziąć tyle dzieci, ile chce, pod warunkiem, że… jest w stanie się nimi zaopiekować. Śpią razem w namiocie. Niektórzy mężczyźni zabierają wszystkie swoje pociechy naraz, żeby bawić się razem. Inni przyjeżdżają tylko z jednym, widząc, że dzieci są też spragnione kontaktu z rodzicem jeden na jeden.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.