Saga śląskiego rodu

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 23/2022

publikacja 09.06.2022 00:00

Około 180 osób jest spodziewanych na XII zjeździe rodziny Tytko, której gniazdo znajduje się w maleńkich Kątach na pograniczu Pszowa i Wodzisławia Śląskiego-Zawady.

W albumie w lewym dolnym rogu – jedno z pokoleń Tytków na podwórku. W albumie w lewym dolnym rogu – jedno z pokoleń Tytków na podwórku.
Reprodukcja Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Tytkowie mieszkali w tym miejscu już w XVII wieku! Byli młynarzami i rolnikami.

Na zjeździe rodziny 16 czerwca zjawią się potomkowie Anny i Walentego Tytków. Tych dwoje pobrało się w 1905 roku. Zajmowali się uprawą ziemi.

Niestety, ich najstarszy syn Johan zmarł jako 16-latek w wyniku tragicznego wypadku – kiedy pracował na polu, koń kopnął go w głowę. Także dwie córeczki, Gertruda i Teresa, odeszły w dzieciństwie.

Dorosłości doczekało jednak ośmioro ich dzieci. Na Śląsku, a także w innych częściach Polski, w Niemczech, Chorwacji czy w Holandii żyje dzisiaj około 190 potomków Anny i Walentego.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.