Kebaby i odbite światło

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 20/2022

publikacja 19.05.2022 00:00

Ksiądz Witold Psurek wypełnił formularz absolwenta szkoły średniej ołówkiem.

	Jubilaci w kaplicy Domu Rekolekcyjnego w Brennej. Jubilaci w kaplicy Domu Rekolekcyjnego w Brennej.
Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość

Wrubryce dotyczącej przyszłej uczelni wpisał „weterynaria we Wrocławiu”. – To naprawdę był mój pierwszy pomysł, chciałem leczyć zwierzęta. Brałem udział w olimpiadzie z biologii. Ale myśl o seminarium gdzieś mi towarzyszyła. Nie mówiłem o niej nikomu, nawet nie w kontekście politycznym, chciałem wszystko sam rozważyć. W końcu rodzice zaczęli dopytywać, niepokoić się o maturę. Wszyscy moi koledzy i koleżanki chodzili gdzieś na korepetycje, a ja milczałem. Kiedy powiedziałem im o seminarium, tata stwierdził: „Wiedziałem”. Mama wzruszyła się i poprosiła, żebym dla swojego dobra nie mówił o tej decyzji w szkole. Chodziłem wtedy do dobrego i szanowanego, ale jeszcze „czerwonego” liceum – uśmiecha się obecny proboszcz parafii św. Jerzego w Rydułtowach.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.