Caritas mówi dziękuję

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak

publikacja 08.05.2022 19:36

2,6 tys. podopiecznych, 13 tys. ludzi, którzy otrzymują pomoc, 60 ton miesięcznie rozdanej żywności, 1100 pracowników i ponad tysiąc wolontariuszy, a także tysiące ludzi, którzy wspierają potrzebujących datkami. To Caritas Archidiecezji Katowickiej. Organizacja świętowała przed katowickim Spodkiem.

Caritas mówi dziękuję Dzień dobra - na scenie pod Spodkiem Mietek Szcześniak. Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Była to impreza „Dzień dobra”. Uśmiechnięci młodzi wolontariusze zapraszali przechodniów pod scenę, na której grali między innymi Magda Anioł, Mietek Szcześniak, Krzysztof Antkowiak. W namiotach przed Spodkiem prezentowały się prowadzone przez Caritas domy pomocy społecznej, warsztaty terapii zajęciowej, środowiskowe domy samopomocy, zakłady aktywności zawodowej… Był też namiot centrum wolontariatu Caritas i namiot centrum pomocy migrantom i uchodźcom.

Caritas świętuje zwykle w Niedzielę Miłosierdzia Bożego. Święto zostało jednak przełożone na niedzielę 8 maja ze względu na żałobę po śmierci górników na kopalniach Pniówek i Zofiówka. Zgromadzeni o 15.00 pomodlili się Koronką do Miłosierdzia Bożego za górników, którzy zginęli, tych, którzy dochodzą do zdrowia w szpitalach, oraz ich rodzin.

Dzień dobra był formą podziękowania dla wszystkich, którzy pomagają bliźnim - zarówno za pośrednictwem Caritas, jak i na inne sposoby. - Miłosierdzie Boże to jest tajemnica Pana Boga, który nas zachęca, żebyśmy Go naśladowali i tak jak On byli miłosierni - powiedział nam ks. Łukasz Stawarz, dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej. - Miłosierdzie ma też wymiar czynienia dobra wobec drugiego człowieka. Chcemy zachęcić ludzi, żeby to dobro w sobie odkrywali - stwierdził.

- Chciałbym wam szczególnie podziękować za dobro, które zupełnie spontanicznie uczyniliśmy naszym braciom z Ukrainy: przyjęliśmy ich do naszego domu - powiedział ze sceny arcybiskup katowicki Wiktor Skworc. - Ostatnio byłem w Rzymie i tam też o tym mówiono. Usłyszałem: „Polska nie ma obozów dla uchodźców. Jak to potrafiliście zrobić?”. Odpowiadałem, że Polska to jest ojczyzna solidarności - nie teoretycznie, ale bardzo praktycznie. Chciałem też podziękować Caritas Archidiecezji Katowickiej za tę promocję dobra, ale też za włączenie się bezpośrednie w przyjęcie Ukraińców - dodał.

Abp Skworc mówił o armii wolontariuszy Caritas, którzy w wielu parafiach na co dzień działają w zespołach charytatywnych. - To jest wielka orkiestra codziennej pomocy. Czasem o tym nawet nie wiemy, ale ta orkiestra ciągle gra, ciągle jest ku pomocy. Zespoły charytatywne docierają do wielu potrzebujących po parafiach - stwierdził.

W namiotach na placu przed Spodkiem prezentowały się poszczególne ośrodki Caritas Archidiecezji Katowickiej, centrum wolontariatu i namiot z centrum pomocy migrantom i uchodźcom. - W ciągu roku pomagamy ponad 13 tys. beneficjantów. Mamy 1100 pracowników i ponad 1000 wolontariuszy. Kilkuset wolontariuszy jest w parafialnych i szkolnych zespołach Caritas - wyliczał ks. Łukasz Stawarz. - W zbiórkę „Tak pomagam” przed świętami jest zaangażowanych ok. 800 wolontariuszy. W pomoc uchodźcom i obsługę magazynów w Katowicach i Rybniku jest zaangażowanych na stałe ponad 200 wolontariuszy. Wspierają nas też zaprzyjaźnione organizacje, takie jak Zakon Maltański, harcerze, Skauci Europy, grupa „33”, szkoły - mówił.

Ks. Łukasz Stawarz podkreślił, że świętowania dobra trzeba się nauczyć. - Czasami, kiedy się mówi o dobru, ma to zabarwienie nie do końca pozytywne. Mówi się o naiwności. Chcemy pokazać, że trzeba być dumnym z tego, że się czyni dobro. Robimy to nie po to, żeby chwalić samego siebie, ale żeby pokazać, że Bóg jest dobry i to On nas inspiruje do czynienia dobra. Chcemy zauważać Bożą obecność. Dlatego centralnym punktem naszego świętowania  jest Koronka do Miłosierdzia Bożego o 15.00 - powiedział.

Poniżej galeria zdjęć