– Mamy prawo wypowiedzieć przed Jezusem nasz ból – mówił w czasie pogrzebu bp Marek Szkudło.
▲ Pogrzeb Dominika w Brzeźcach.
Karol był ratownikiem górniczym. Zginął w czasie akcji tysiąc metrów pod ziemią w kopalni Pniówek w Pawłowicach Śląskich, gdy szedł na pomoc górnikom po wybuchu metanu. „Zawsze chciał pomagać innym ludziom i dlatego został ratownikiem. Było to jego marzeniem. Wiedział, że idzie na pomoc w wielkim niebezpieczeństwie” – powtórzył słowa żony Karola biskup pomocniczy Marek Szkudło, który przewodniczył Mszy św. pogrzebowej w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego.
Biskup Marek był przez wiele lat proboszczem w Jastrzębiu i doskonale zna górnicze środowisko. – Mamy prawo wypowiedzieć przed Jezusem nasz ból! Pan Jezus zawsze jest cierpliwy i zawsze nas wysłuchuje. On sam przyszedł ratować człowieka przed utratą nadziei i przed śmiercią wieczną. A wszystko z miłości do człowieka – powiedział biskup.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.