69-letni ksiądz Bronisław, który odprawia Msze św. w kaplicy katowickiego szpitala bonifratrów i służy pacjentom jako kapelan, ma niesamowitą historię kapłańskiego życia. Wiele lat spędził na Wschodzie.
▲ Kapłan często sprawował Eucharystię w mieszkaniach tamtejszych katolików.
Fotoreprodukcja Przemysław Kucharczak /Foto Gość
Ksiądz Bronisław Czaplicki pracował duszpastersko na całym północnym Kaukazie w pionierskich czasach tuż po upadku Związku Sowieckiego. Przemierzał pociągiem, autobusem, a później też swoją jasnoniebieską ładą długi na ponad 400 km obszar między morzami Czarnym i Kaspijskim. Arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz, były metropolita moskiewski i przewodniczący Konferencji Episkopatu Rosji, nazwał go publicznie apostołem Kaukazu.
Ksiądz Czaplicki od 1991 r. odnajdywał tam katolików, którzy od lat nie mieli kontaktu z kapłanami. Zapraszał ich do kaplicy. W wioskach odprawiał dla nich Msze Święte w mieszkaniach prywatnych. Atmosfera na tych Eucharystiach i następujących po nich spotkaniach przy stole trochę przypominała zgromadzenia pierwszych chrześcijan.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.