Moja rodzina

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 51-52/2021

publikacja 23.12.2021 00:00

Zuzia ćpała przez 17 lat. – Pracowałam w jednym, drugim burdelu. Przechodziłam z rąk do rąk, żeby jakieś długi odrabiać. Nie umiałam z tego wyjść, aż w końcu trafiłam tu – wspomina. Tu – czyli do Stowarzyszenia PoMOC dla Kobiet i Dzieci im. Marii Niepokalanej w Katowicach.

▲	Siostra Anna Bałchan w kuchni ośrodka. ▲ Siostra Anna Bałchan w kuchni ośrodka.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość

To niezwykłe stowarzyszenie ma już 20 lat. Na jego czele stoją dwie niesamowite kobiety: siostry Maryi Niepokalanej Anna Bałchan i Barbara Zawiła. Od 20 lat pomagają kobietom, które dotknęła przemoc seksualna, fizyczna i psychiczna, ofiarom handlu ludźmi oraz ich rodzinom. Prowadzą dla nich w Katowicach całodobowy ośrodek. Kobiety, nieraz z dziećmi, znajdują tu bezpieczne schronienie.

W tym domu jest kaplica, w którym siostry codziennie razem się modlą. Wiele kobiet, które tutaj trafiają, korzysta z zaproszenia i dołącza do ich modlitwy. A wtedy niejednokrotnie dzieją się cuda.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.