Nie tylko w ramie

Przemysław Kucharczak Marta Sudnik-Paluch ks. Tomasz Wojtal

|

Gość Katowicki 49/2021

publikacja 09.12.2021 00:00

Mimo że minęło osiem dekad, słowa bł. ks. Jana Machy nie straciły na aktualności. Okazją do tego, by po raz kolejny przypomnieć trafność jego obserwacji, było pierwsze liturgiczne wspomnienie śląskiego męczennika.

Wizerunek beatyfikacyjny patrona seminarium znajduje się już w prezbiterium kaplicy WŚSD. Wizerunek beatyfikacyjny patrona seminarium znajduje się już w prezbiterium kaplicy WŚSD.
Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość

Tego dnia błogosławionego oficjalnie ogłoszono patronem seminarium. Stało się to podczas Mszy św. w kaplicy Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego, której przewodniczył abp Wiktor Skworc. – Ksiądz Jan jest dla nas wzorem, bratem, orędownikiem. To są mocne, wielkie słowa. Musimy patrzeć, by nie stały się pustymi hasłami. Jestem głęboko przekonany, że oczekiwane przez nas ogłoszenie bł. Jana Franciszka patronem seminarium będzie ważnym, mocnym impulsem do tego, byśmy wspomniane słowa na co dzień wypełniali dobrymi treściami – mówił ks. Marek Panek, rektor WŚSD.

– W jednej ze swoich homilii powiedział on: „Myśl o niebie, gdy wstajesz ze snu, gdy kładziesz się do łóżka; myśl o niebie, gdy klękasz do pacierza, gdy siadasz do posiłku. Myśl o niebie, gdy ci wesoło na duszy, byś w weselu nie przebrał miary; myśl o niebie, gdy gniecie cię smutek i trwoga, byś nie stracił cierpliwości i nie zapomniał, że czuwa nad tobą Bóg”. Chcemy więc, aby ten śląski kapłan stał się naszym przewodnikiem w drodze do nieba. Niech będzie dla nas wzorem wierności Bogu, otwartości na ludzi, dostrzegania w nich Chrystusa i niesienia bezinteresownej pomocy. Pragniemy, aby błogosławiony ks. Jan nie pozostał tylko w ramie, w naszej kaplicy, lecz aby wszedł w naszą codzienność, kierując nasze myśli ku niebu – mówił przedstawiciel alumnów.

Dostępne jest 36% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.