Wskrzeszeni idą do nieba

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 36/2021

publikacja 09.09.2021 00:00

Budowa tego kościoła połączyła mieszkających tu ludzi z trzech światów: żyjących tradycjami starych mieszkańców Pszczyny, przyjezdnych z całej Polski oraz przesiedleńców z zatopionej wsi Zarzecze.

	Świątynia Podwyższenia Krzyża Świętego i MB Częstochowskiej to architektura lat 80. XX wieku. Świątynia Podwyższenia Krzyża Świętego i MB Częstochowskiej to architektura lat 80. XX wieku.
Przemysław Kucharczak /Foto Gośćć

Niemal 10 tys. ludzi, czyli trzecia część mieszkańców Pszczyny, należy do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Bożej Częstochowskiej. Budowanie tego kościoła w latach 80. XX w. bardzo te osoby zintegrowało.

Wieś pod wodą

Wywodzą się z bardzo różnych środowisk. – Są wśród nich ludzie pochodzący z Pszczyny, która jest bardzo związana ze swoimi tradycjami. Tutaj była siedziba znanych rodów, tu działa jedna z najstarszych szkół w Polsce, prawie 300-letnie liceum Chrobrego. To miasteczko żyjące tradycją w drugiej połowie XX w. otrzymało nagle wielki zastrzyk ludzi z różnych stron kraju – mówi proboszcz ks. Marek Brewko.

Przyjezdni osiedlali się w Pszczynie, żeby pracować w śląskim przemyśle.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.