Budowa tego kościoła połączyła mieszkających tu ludzi z trzech światów: żyjących tradycjami starych mieszkańców Pszczyny, przyjezdnych z całej Polski oraz przesiedleńców z zatopionej wsi Zarzecze.
Świątynia Podwyższenia Krzyża Świętego i MB Częstochowskiej to architektura lat 80. XX wieku.
Przemysław Kucharczak /Foto Gośćć
Niemal 10 tys. ludzi, czyli trzecia część mieszkańców Pszczyny, należy do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Bożej Częstochowskiej. Budowanie tego kościoła w latach 80. XX w. bardzo te osoby zintegrowało.
Wieś pod wodą
Wywodzą się z bardzo różnych środowisk. – Są wśród nich ludzie pochodzący z Pszczyny, która jest bardzo związana ze swoimi tradycjami. Tutaj była siedziba znanych rodów, tu działa jedna z najstarszych szkół w Polsce, prawie 300-letnie liceum Chrobrego. To miasteczko żyjące tradycją w drugiej połowie XX w. otrzymało nagle wielki zastrzyk ludzi z różnych stron kraju – mówi proboszcz ks. Marek Brewko.
Przyjezdni osiedlali się w Pszczynie, żeby pracować w śląskim przemyśle.
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.