Chop musi być słowny

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 36/2021

publikacja 09.09.2021 00:00

Ministranci z ponad 130 parafii archidiecezji katowickiej zjawili się 31 sierpnia na powakacyjnej pielgrzymce do katedry w Katowicach.

	Podczas Eucharystii. Podczas Eucharystii.
przemysław Kucharczak /Foto Gość

Zjedliście? To dobrze, bo wiadomo, że ministrant głodny jest zły – przekomarzał się z kilkuset ministrantami ich archidiecezjalny duszpasterz ks. Cezariusz Wala. Chłopcy, którzy służą Panu Bogu, pomagając kapłanowi przy ołtarzu, byli już wtedy po Mszy św. i po spałaszowaniu drożdżówek, a przed pokazem iluzjonisty Konrada Mościńskiego. Działo się to na auli Wydziału Teologicznego UŚ.

– Kto zjadł z serem? A kto rabarbarem? Kto z makiem? A kto wszystkie zjadł? – pytał chłopaków ks. Cezariusz. Widząc, że po ostatnim pytaniu w górę wzniosło się wiele rąk, skomentował: – To się nadajecie na animatorów!

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.