Prymas dzięki Ślązakowi

ks. Rafał Skitek /Radio eM

|

Gość Katowicki 36/2021

publikacja 09.09.2021 00:00

Górnośląski Okręg Przemysłowy określał mianem „Śląsk czarny”. Odwiedził go w sumie osiem razy. Pozostawił po sobie kazania, przemówienia i wypowiedzi.

	 Kardynał w Piekarach Śląskich. Kardynał w Piekarach Śląskich.
Archiwum bazyliki piekarskiej

Najintensywniejsze relacje kard. Stefana Wyszyńskiego z diecezją katowicką przypadły na trzy historyczne okresy: wysiedlenie biskupów śląskich i instalacja wikariusza kapitulnego (1952–1953), odwilż październikową oraz zakłócenie peregrynacji kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.

Moment najtrudniejszy

Prymas Wyszyński kilkakrotnie nawiedzał też maryjne sanktuarium w Piekarach Śląskich. Uczestniczył w pielgrzymkach mężczyzn na kalwaryjskim wzgórzu, podczas których wygłaszał kazania. W duchowej stolicy Górnego Śląska nie zabrakło go też w roku 1965, gdy rekoronował cudowny wizerunek Maryi.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.