Rybniczanie wyruszyli na Jasną Górę

Agnieszka Huf

publikacja 04.08.2021 12:38

Nie 3000, jak w poprzednich latach, ale 300 pielgrzymów wyruszyło na trasę 76. Rybnickiej Pielgrzymki na Jasną Górę. - Armia Gedeona - uśmiecha się jej kierownik ks. Paweł Zieliński.

Rybniczanie wyruszyli na Jasną Górę Ks. Paweł Zieliński udziela pielgrzymom ostatnich instrukcji przed wyruszeniem na trasę. Agnieszka Huf/Foto Gość

Rybniczanie na Jasną Górę pielgrzymują nieprzerwanie od 1945 roku, kiedy pięciu przyjaciół wyruszyło pieszo do Matki Bożej, podziękować za ocalenie z wojennej pożogi. Zeszłoroczna, jubileuszowa 75. pielgrzymka była wyjątkowa - z powodu pandemii nie można było zorganizować jej w sposób tradycyjny, ale na Jasną Górę powędrowało pięciu kapłanów, niosąc ze sobą intencje pielgrzymów, którzy łączyli się duchowo.

W tym roku pielgrzymka stopniowo wraca do swojego kształtu, choć w bardzo okrojonej formie - wymagania sanitarne pozwalają na udział maksymalnie 300 pielgrzymów. Na trasę wyruszyły więc dwie grupy, zamiast tradycyjnych dziewięciu.

Tegoroczna pielgrzymka jest także wyjątkowa, bo pierwszy raz rusza w drogę bez wieloletniego szefa trasy Kazimierza Bergera, który zmarł w listopadzie 2020 roku. Dzień przed wymarszem ks. Paweł Zieliński z delegacją pielgrzymów odwiedził grób pana Kazimierza, gdzie zapalili znicz i zostawili pielgrzymkowy znaczek.

- Wierzę, że Kazik opiekuje się nami z Nieba i będzie nas stamtąd bezpiecznie prowadził - podkreślał ks. Paweł. Nowym kierownikiem trasy został Marek Rojczyk, który do Częstochowy wędruje już po raz 20, z czego 19 razy szedł w roli kierującego ruchem. 

W homilii w czasie Eucharystii otwierającej pielgrzymkę bp Grzegorz Olszowski na podstawie liturgii słowa nakreślił portret dobrego pielgrzyma - człowieka, którego cechuje wytrwałość mimo przeciwności i głęboka wiara. Jako przykład podał dzisiejszego patrona, św. Jana Marię Vianneya, który w drodze do kapłaństwa musiał pokonać wiele przeszkód i którego życie oparte było na głębokim zaufaniu Bogu.

Biskup zwrócił się także do tych, którym nie dane jest w tym roku uczestniczyć w całej pielgrzymce. - Może warto każdego dnia przejść kilka lub nawet kilkanaście kilometrów do jakiegoś kościoła czy sanktuarium, aby tam przeżyć Eucharystię w łączności z pielgrzymami? - zaproponował. Ten pomysł wpisuje się w hasło tegorocznej pielgrzymki, którym są słowa: “Zgromadzeni na Świętej Wieczerzy”. 

Po Eucharystii grupy stanęły do pamiątkowego zdjęcia, a przed wyruszeniem w trasę wszyscy pielgrzymi przeszli przez kontrolę temperatury. Potem przy dźwiękach orkiestry dętej wymaszerowali spod rybnickiej Bazyliki. Przed nimi ponad 100 kilometrów marszu - będziemy go relacjonować! Konferencje pielgrzymkowe i filmowe podsumowania poszczególnych dni można będzie znaleźć także na kanale YT o. Tytusa OFM.

Zwołujemy. Co, kogo, dlaczego? #Q&A #PielgrzymkaRybnicka #Jezus #Maryja #Pielgrzymka #Franciszkanie
Tytus OFM Franciszkanie