Za ocalenie od pożarów

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 18/2021

publikacja 06.05.2021 00:00

Budowa przyszłego sanktuarium patrona hutników i strażaków była kilkukrotnie przerywana przez komunistów. Mimo tych trudności parafianie ofiarnie wspierali działania, które doprowadziły w 1961 roku do konsekracji.

Kościół zlokalizowany jest przy ul. ks. Konrada Szwedy – to hołd dla proboszcza, który narażając się komunistom, ukończył wznoszenie świątyni. Kościół zlokalizowany jest przy ul. ks. Konrada Szwedy – to hołd dla proboszcza, który narażając się komunistom, ukończył wznoszenie świątyni.
marta sudnik-paluch /Foto Gość

Idea budowy kościoła poświęconego św. Florianowi zrodziła się jeszcze przed II wojną światową. Chorzów nieustannie się rozrastał, przyciągając poszukujących pracy. W związku z tym erygowano kolejne parafie. Decyzje związane ze św. Florianem wstrzymała II wojna światowa. Grunt pod budowę kościoła udało się zakupić dopiero w 1946 r. Poświęcono go w kolejnym roku, 11 maja, w czasie uroczystości ku czci obranego patrona.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.