Ku chwale Bożej na wesoło

Przemysław Kucharczak, Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 12/2021

publikacja 25.03.2021 00:00

Jaki był ks. Franciszek Blachnicki? Świadectwa tych, którzy spotkali go osobiście, nie pozostawiają wątpliwości – widział więcej, pierwszy ruszał na szlaki, którymi później podążyła cała wspólnota Kościoła.

	Anna Iwanecka przyznaje, że Ruch Światło–Życie ukształtował jej rodzinę. Anna Iwanecka przyznaje, że Ruch Światło–Życie ukształtował jej rodzinę.
Archiwum prywatne

Jest wiele osób, które ciągle jeszcze mogą pochwalić się osobistym spotkaniem z tym wyjątkowym śląskim kapłanem. Rozmowy z nimi dają pewność, że ojciec Franciszek był wizjonerem Kościoła. Nie miał talentu oratorskiego – swoje konferencje głosił bardzo jednostajnym głosem, a mimo to w bezpośrednim kontakcie potrafił zarażać entuzjazmem. Ogromny potencjał widział we wspólnym śpiewie – doceniał jego znaczenie w pełniejszym przeżywaniu liturgii (musimy pamiętać, że w czasach, kiedy zaczynał działalność, ksiądz z gitarą był raczej czymś nie do pomyślenia dla wielu). Jakim go zapamiętali – pytamy uczestników organizowanych przez ojca Franciszka rekolekcji.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.