Cześć od dobrych Polaków

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 38/2020

publikacja 17.09.2020 00:00

Niemiecki urzędnik na granicy zakwalifikował relikwie jako „figury z kości słoniowej” i zażądał uiszczenia opłaty za ich przewóz: 5,60 marek.

Uroczysta procesja z relikwiami w 1913 roku. Uroczysta procesja z relikwiami w 1913 roku.
archiwum parafii św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia NMP

Działo się to w 1913 roku i było tylko jednym z kilkunastu niewiarygodnych elementów podróży, jaka ostatecznie pozwoliła sprowadzić do Panewnik relikwie św. Ptolomeusza i Romana oraz towarzyszy. Jak się to stało, że męczennicy z Nepi trafili do nowo utworzonego klasztoru na Śląsku? Kluczem może być przyjaźń pomiędzy o. Wilhelmem Bolesławem Rogoszem a bp. Józefem Bernardem Debbingiem. Obaj należeli do zakonu franciszkanów. Pierwszy był gwardianem powstałego na początku XX wieku klasztoru w Panewnikach, drugi pochodzącym z Niemiec biskupem Nepi.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.