Ogień z wagonika

Adam Śliwa

|

Gość Katowicki 36/2020

publikacja 03.09.2020 00:00

Nacierające w 1939 roku w lesie wyrskim niemieckie kompanie przywitał huraganowy ogień. Celne strzały co chwila świstały obok hełmów. Gdzie krył się skuteczny strzelec?

▲	Kolejka linowa w Lędzinach, podobnego typu jak ta biegnąca przez pole bitwy. ▲ Kolejka linowa w Lędzinach, podobnego typu jak ta biegnąca przez pole bitwy.
narodowe archiwum cyfrowe

Bitwa przeciąga się. Polacy sieką CKM-ami. Przeciwnik jest dobrze zamaskowany i nie możemy go wykryć. Po kilku dniach od powracających oddziałów dowiedzieliśmy się, że to w wagoniku kolejki linowej, której linia przebiegała przez sam środek pola walki, umiejscowiony był polski karabin maszynowy – zapisał w swych wspomnieniach niemiecki żołnierz, walczący w 1939 roku w bitwie o Gostyń i Wyry. Tam, gdzie dziś stoi pomnik poległych polskich żołnierzy, kilkaset metrów od niego, niedaleko schronu bojowego, widać leśną przesiekę. To pozostałość po biegnącej tędy kolejce linowej uruchomionej wiosną 1939 roku.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.