Z jego powodu przed sądem stanął „śląski Wernyhora” – Wawrzyniec Hajda.
▼ Ładowarki i zestaw naprawczy dla rowerzystów to jedne z udogodnień dla odwiedzających Kopiec Wyzwolenia.
zdjęcia Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość
Będąc w Piekarach Śląskich, po modlitwie przed obrazem Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej warto wybrać się na spacer. Zaledwie 20 minut pieszej wędrówki wystarczy, by dotrzeć do kopca Wyzwolenia. To wzniesienie, które powstało dzięki ciężkiej pracy i zaangażowaniu mieszkańców.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.