Co ciekawe, w Katowicach i Chorzowie kandydat KO uzyskał większe poparcie niż w Sosnowcu i innych miastach Zagłębia.

W Katowicach zdobył 61,53 proc. głosów, wobec 38,47 proc. głosów kontrkandydata. W Chorzowie jego wynik to 60,24 do 39,76 procent. Wyraźnie wygrał też w Siemianowicach Śl. (58,62 do 41,38 proc.). Więcej głosów na R. Trzaskowskiego padło też w Tychach (54,35 do 45,65 proc.), Świętochłowicach (53,20 do 46,80 proc.), Mysłowicach (50,38 do 49,62 proc.) i w powiecie mikołowskim (51,20 do 48,80 proc.).

Uzyskał też większe poparcie w Gliwicach, Bytomiu i Zabrzu, a także w powiecie tarnogórskim. W tym ostatnim za A. Dudą zagłosował jednak m.in. Radzionków. Prestiżową porażkę Rafał Trzaskowski poniósł w rządzonym przez PO Rybniku. W tym mieście, z którego pochodzi jego żona, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej zarówno otworzył kampanię, jak i ją zakończył. Mimo to w mieście tym wygrał Andrzej Duda – 51,79 do 48,21 proc. oddanych głosów, czyli nawet nieco lepiej niż w całej Polsce. Jeszcze wyraźniej prezydent Duda wygrał w powiecie rybnickim: 61,01 do 38,99 proc.

Z największą przewagą na terenie całego historycznego Górnego Śląska Andrzej Duda wygrał w powiecie bieruńsko-lędzińskim: 62,38 do 37,62 proc. głosów. W województwie śląskim tylko zamieszkały przez górali powiat żywiecki zagłosował na urzędującego prezydenta jeszcze liczniej. Z dużą przewagą Andrzej Duda wygrał w Jastrzębiu-Zdroju (60,63 do 39,37 proc.), w powiecie pszczyńskim (60,02 do 39,98 proc.) i w powiecie wodzisławskim (59,09 do 40,91 proc.). Udało mu się także odnieść zwycięstwo w Piekarach Śląskich (52,60 do 47,40 proc.), Rudzie Śląskiej (51,14 do 48,86 proc.), powiecie gliwickim (51,05 do 48,95 proc.) i w powiecie raciborskim (50,23 do 49,77 proc.).