To są moi ludzie

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 28/2020

publikacja 09.07.2020 00:00

Miały być rekolekcje w Ziemi Świętej, ale okazało się, że Boży plan na urlop jest zupełnie inny.

Ksiądz Zenon Bonecki na misjach przebywa od 2010 roku. Pochodzi z parafii Chrystusa Króla w Czyżowicach. Ksiądz Zenon Bonecki na misjach przebywa od 2010 roku. Pochodzi z parafii Chrystusa Króla w Czyżowicach.
Archiwum prywatne

Ksiądz Zenon Bonecki do Afryki na misje ruszył w 2010 roku. Po dekadzie pracy w Zambii na początek 2020 r. zaplanował dłuższy, kilkumiesięczny urlop. Plan: wyjazd na narty, odpoczynek, a potem trzy miesiące rekolekcji organizowanych dla anglojęzycznych misjonarzy przez ojców białych w Ziemi Świętej.

– Byłem w Polsce, kiedy okazało się, że izraelskie Ministerstwo Zdrowia zaapelowało o odwołanie wszystkich działań. Ojcowie poinformowali nas, uczestników, że nie możemy się pojawić z uwagi na światową sytuację. Był początek marca, zewsząd atakowały apokaliptyczne obrazy z Włoch. Nie bardzo wiedziałem, jaką w tej sytuacji decyzję podjąć. Nie było już możliwości powrotu. Pomyślałem, że może uda mi się dołączyć do rekolekcji tutaj, w Polsce – wspomina ks. Zenon.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.