Kopalnie będą fedrowały tylko od poniedziałku do czwartku?

prze

publikacja 14.04.2020 17:35

Ograniczenie czasu pracy w kopalniach chce wprowadzić Polska Grupa Górnicza. Powód? Mniejsze zapotrzebowanie na węgiel z powodu epidemii.

Kopalnie będą fedrowały tylko od poniedziałku do czwartku? Zdjęcie ilustracyjne. Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Polska Grupa Górnicza chce wprowadzić na trzy miesiące ograniczenie czasu pracy w wymiarze do 20 proc. Polegać ma ono na wyłączeniu produkcji w jednym dniu tygodnia w kopalniach PGG S.A. W tym czasie ruch zakładów górniczych ma odbywać się tak samo, jak w dniach wolnych od pracy.

Ograniczenia mają dotyczyć wszystkich pracowników PGG S.A. W czasie obowiązywania porozumienia, wynagrodzenie pracowników zostanie zmniejszone o 20 proc., proporcjonalnie do zmniejszonego czasu pracy. Pozwoli to ubiegać się spółce o dofinansowanie w ramach tarczy antykryzysowej w wysokości ok. 70 mln zł.

Kryzys wywołany epidemią koronawirusa spowodował spadek zapotrzebowania na energię elektryczną, a w konsekwencji na węgiel dostarczany z kopalń PGG S.A. do elektrowni. Cała gospodarka obniżyła zużycie energii elektrycznej o około 10-12 proc., co bezpośrednio przełożyło się na spadek przychodów spółki i pogorszyło jej sytuację finansową. Dodatkowo niektóre ze spółek energetycznych zwróciły się do PGG S.A. z wnioskiem o renegocjację kontraktów handlowych i zmniejszenie dostaw surowca.

Polska Grupa Górnicza S.A. postanowiła uruchomić działania wyprzedzające i wdrożyć pakiet osłonowy, aby nie dopuścić do pogorszenia się sytuacji finansowej i elastycznie reagować na kryzys. W pierwszej kolejności zarząd PGG S.A zwrócił się m.in. o przesunięcie terminów płatności części podatków.

Zarząd PGG konsultuje swoje propozycje ze związkami zawodowymi. Przedstawił je we wtorek 14 kwietnia w czasie specjalnie zorganizowanej telekonferencji. Związkowcy analizują te propozycje, jednak w większości są wobec nich sceptyczni. Wskazują, że problemy ze sprzedażą węgla mają źródło nie tylko w epidemii, ale też w trwającym już wcześniej imporcie węgla ze Wschodu.

Według zarządu PGG dzięki działaniom osłonowym spółka ma dostosować się do trudnej sytuacji na rynku. - Podczas kryzysu przetrwają ci, którzy potrafią elastycznie dostosować swoje funkcjonowanie do zmieniającej się dynamicznie sytuacji - komentuje Tomasz Rogala, prezes PGG S.A. - Mamy nadzieję, że pracownicy zrozumieją, że sytuacja firmy jest teraz bardzo trudna, ale dzięki pakietowi działań osłonowych, który wdrożyliśmy, przetrwamy trudny czas. Musimy chronić firmę i przygotować rozwiązania na przyszłość, gdy pokonamy pandemię, a gospodarka znowu przyspieszy - dodaje.