Biskupi z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii na Światowy Dzień Wody

xtom /asi

publikacja 24.04.2020 11:13

Przypominamy słowo arcybiskupa metropolity katowickiego Wiktora Skworca, biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka oraz biskupa gliwickiego Jana Kopca dotyczące wody. Temat szczególnie aktualny w obecnej sytuacji klimatycznej.

Biskupi z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii na Światowy Dzień Wody Światowy Dzień Wody ustanowiony został przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1992 r. www.pexels.com

„Kwestia odpowiedzialnego podejścia do problematyki wody ma wymiar moralny. Jest też naszym chrześcijańskim świadectwem wobec świata” - napisali trzej biskupi z terenu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w „Słowie na Światowy Dzień Wody”, przypadający 22 marca br. Motto dokumentu brzmi: „Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia, świat cały i jego mieszkańcy” (Ps 24,1).

Autorzy dokumentu stwierdzili, że wśród Bożych dzieł woda jest w szczególny sposób wyróżniona. Przypomnieli, że jak to opisuje Księga Rodzaju, to nad nią unosił się Boży Duch u początku stworzenia. To ona została wpisana w dzieje zbawienia i w sakramentalne znaki Kościoła, a w porządku doczesnym, zgodnie z Bożym zamysłem, jest dobrem koniecznym dla naszego życia tu, na ziemi. „Pamiętając, że jest darem Bożym, mamy troszczyć się o nią w taki sposób, by mogła służyć całemu światu i jego mieszkańcom, niezależnie od czasu i miejsca” - podkreślają pasterze trzech diecezji.

Cytując encyklikę papieża Franciszka Laudato si’ oraz jego najnowszą adhortację apostolską Querida Amazonia, wskazują na ogromne znaczenie, jakie ma woda dla funkcjonowania ludzkości. „Czysta woda pitna jest sprawą najwyższej wagi, ponieważ jest niezbędna do życia człowieka oraz wspierania ekosystemów lądowych i wodnych. Źródła słodkiej wody zaopatrują rolnictwo, hodowlę oraz przemysł, jej jakość wpływa na nasze zdrowie” (LS 28).

Abp Skworc i biskupi Kopiec oraz Kaszak zwracają uwagę na błędność przekonania, że problemy z wodą opisywane przez Franciszka nie dotyczą naszego kraju. Wyjaśniają, że choć, być może, nie odczuliśmy jeszcze bezpośrednio zmniejszania się zasobów wody, to jednak słowo „susza” pojawia się w potocznym języku coraz częściej. Zwracają uwagę, że Polska posiada najmniejsze naturalne zasoby wodne z wszystkich krajów Europy. Wciąż mamy w naszym kraju miejscowości i regiony, w których dostęp do wody pitnej jest utrudniony. Obniża się poziom wód gruntowych. Dodatkowo zmieniający się klimat, w którym zamazują się granice pomiędzy porami roku, charakteryzuje się brakiem dostatecznej ilości opadów. Cierpi na tym m.in.: rolnictwo, sadownictwo, transport, turystyka, a pośrednio, wszystkie powiązane z nimi dziedziny życia.

Ciąg dalszy na następnej stronie:

W tej sytuacji trzej biskupi diecezji z terenu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii podkreślają znaczenie bardzo świadomego gromadzenia wody opadowej - deszczówki. „Z jednej strony, to zadanie na poziomie wielkich inwestycji krajowych, a z drugiej, sprawa wymagająca dobrej woli i działania w poszczególnych gospodarstwach rolnych oraz obszarach z zabudową jednorodzinną. Wodę należy nie tylko gromadzić, ale i oszczędzać. Trzeba korzystać z takich sposobów produkcji przemysłowej i rolnej, które są nisko wodochłonne. Należy też krzewić nawyk oszczędzania wody w zwykłych gospodarstwach domowych” - czytamy w dokumencie.

Akcentują, że woda jest żywiołem, z którym należy roztropnie się obchodzić. Przypominając, że wśród nasilających się zjawisk atmosferycznych, mamy gwałtowne opady deszczu powodujące podtopienia i zdarzające się dość często powodzie, wskazują, że można im przeciwdziałać poprzez budowanie suchych zbiorników wodnych, mądrą regulację rzek, respektowanie naturalnych terenów zalewowych, ale też przez zwyczajną roztropność w asfaltowaniu i betonowaniu naszych miast i wsi. „Nie wolno zabetonowywać naszej ziemi, bo woda musi do niej wrócić, by dalej móc nam służyć” - apelują trzej biskupi.

Podkreślają także, że wodę trzeba chronić. „Grzechem przeciwko Stwórcy, człowiekowi i stworzeniu jest: marnotrawienie wody, zatruwanie jej ściekami, które nie trafiają, tak jak powinny, do kanalizacji, zaśmiecanie rzek, jezior, zbiorników wodnych, kanalizacji śmieciami oraz odpadami. Potępić też należy sprowadzanie, często z zagranicy i porzucanie czy wylewanie w przypadkowych miejscach toksycznych odpadów, które prędzej lub później zanieczyszczą wody gruntowe i rzeki. Te i tym podobne praktyki są moralnie naganne i trzeba je nazwać grzechami ekologicznymi”.

Autorzy dokumentu z radością odnotowują rodzącą się coraz większą świadomość odpowiedzialności za każdą kroplę wody, a co za tym idzie, uczenie się coraz bardziej oszczędnego i rozsądnego z niej korzystania oraz wynikające z tego działania.

Zdaniem abp. Skworca i biskupów Kopca oraz Kaszaka, ważną rolę do spełnienia mają również katolickie parafie, które powinny promować postawy proekologiczne poprzez propagowanie idei papieża Franciszka zawartych w encyklice Laudato si’. Stwierdzają, że zadaniem duszpasterzy jest wskazywanie na potrzebę poszanowania środowiska naturalnego i na moralny wymiar codziennych czynności, które wspomagają bądź szkodzą środowisku naturalnemu.

W zakończeniu „Słowa Biskupów z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii na Światowy Dzień Wody” czytamy: „Kwestia odpowiedzialnego podejścia do problematyki wody ma wymiar moralny. Jest też naszym chrześcijańskim świadectwem wobec świata. W czasie Wielkiego Postu, Chrystus Pan nam przypomina: »Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie« (Mt 5,16). Obyśmy byli wdzięczni Bogu za każdą kroplę wody, potrafili się nią zachwycać, a doceniając dar życia i to, co go podtrzymuje, czynili wrażliwymi nasze sumienia”.