Van Gogh ze stalówką

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 4/2020

publikacja 23.01.2020 00:00

„Zamordowane” pióra przechowuje w specjalnych szufladach. Jest w tym fachu światowej klasy specjalistą...

Przemysław Dudek przyznaje, że wszystko zaczęło się od hobby. Teraz to jego praca na cały etat. Przemysław Dudek przyznaje, że wszystko zaczęło się od hobby. Teraz to jego praca na cały etat.

Gdy idzie się ulicą Powstańców w Chorzowie, łatwo przeoczyć Warsztat Naprawy Urządzeń Piśmienniczych. Jednak to niepozorne miejsce jest znane kolekcjonerom i posiadaczom piór z całego świata. Prowadzi je Przemysław Dudek, pasjonat i samouk w tej dziedzinie. Zaraz po wejściu do pracowni trudno nie zauważyć słoików, w których moczą się różne egzemplarze piór.

Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.