Zostawiali po sobie… płuca. I nie żałowali swoich, by wspomóc kolegów i koleżanki z Amazonii.
Podczas spotkania w parafii Matki Bożej Bolesnej w Mysłowicach grupy nie tylko wspólnie się modliły i adorowały Nowonarodzonego, ale także zaprezentowały stroje – ważny element przygotowany specjalnie z myślą o kolędowaniu.
Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość
Kolędnicy misyjni powoli stają się coraz bardziej wyczekiwaną akcją świąteczną w archidiecezji. Swoją działalność podsumowali podczas spotkania w Mysłowicach.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.