Kościołotwórcze

Gość Katowicki 43/2019

publikacja 24.10.2019 00:00

O liniach w zeszycie i o tym, czego potrzebuje misjonarz, mówi ks. Grzegorz Wita, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych Archidiecezji Katowickiej.

▲	Ks. G. Wita z kalendarzem Aniołów Misji na 2020 rok. Więcej o inicjatywie na stronie: misje.archidiecezja.katowice.pl. ▲ Ks. G. Wita z kalendarzem Aniołów Misji na 2020 rok. Więcej o inicjatywie na stronie: misje.archidiecezja.katowice.pl.
Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość

Marta Sudnik-Paluch: Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny – ogłoszenie go to chyba naturalna konsekwencja tego, co cały czas powtarza Ojciec Święty, że misje są blisko nas i dla każdego.

Ks. Grzegorz Wita: Papież w „Evangelii gaudium”, czyli w swoim exposé, zaczął o tym mówić i ciągle do tego wraca. Mówi nieustannie o duszpasterstwie misyjnym. Posługuje się jednoznacznymi czasownikami: „zejść z kanapy”, „wychodzić”, „szukać”. I tym właśnie jest misja. Ale żeby wyjść do kogoś, trzeba mieć świadomość tego, co ja posiadam. Do czego chcę zaprosić. Papież w dokumentach związanych z Nadzwyczajnym Miesiącem Misyjnym pisał już nie tylko o Kościele, który ma misję, ale który jest misją. Stąd hasło: „Ochrzczeni i posłani”. Jeśli ochrzczony – to posłany. Nie może być tylko ochrzczony albo tylko posłany. Misja zaczyna się od dynamiki wyjścia.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.