Wierzę w wieżę

Anna Derkowska

publikacja 14.09.2019 23:29

Pod takim hasłem odbył się w katowickim Parku Kościuszki festyn, którego punktem kulminacyjnym była inscenizacja historyczna potyczki o wieżę spadochronową.

Wierzę w wieżę Inscenizacja walk w Parku Kościuszki w Katowicach w 1939 roku. Anna Derkowska /Foto Gość

W pobliżu wieży spadochronowej zrealizowano w sobotę 14 września kolejny raz imprezę rodzinną, której organizatorami są harcerze. Zaprosili oni mieszkańców miasta i okolic do wspólnego świętowania. Były m.in dmuchańce, grochówka, możliwość wspinaczki po drzewach, zrobienia sobie zdjęcia w wozie policyjnym i strażackim, pokazy psów, podchody rodzinne. Odbyły się również koncerty grup „[harcerze]n i 11 ADH Polana” oraz „Cisza taka jak ta”.

O 15.00 odbyła się inscenizacja historyczna obrony wieży spadochronowej. W pierwszych słowach narrator przypomniał zebranym widzom, że 4 września 1939 r. miały miejsce walki w Parku Kościuszki. Niestety nie wiemy, jak dokładnie wyglądały, bo uczestnicy zginęli, albo po wojnie nie było z nimi kontaktu. Jednak w aktach IPN można znaleźć zeznania świadków, którzy twierdzą, że walki o wieże były. Z powodu braku informacji o tym, jak przebiegały owe potyczki, nie można mówić o rekonstrukcji historycznej, tylko o inscenizacji.

- Rzeczywiście ta bitwa przebiega inaczej niż w poprzednich latach. Ostatnio Niemcy złapali sanitariuszki i zastrzelili je. Tym razem wszystkich, którzy się poddali wzięli do niewoli, a ludzie zginęli tylko podczas wymiany ognia - dzielił się swymi spostrzeżeniami Piotrek z Katowic.

Poniżej galeria zdjęć