Coraz więcej kandydatów do śląskich terytorialsów

prze/ WOT

publikacja 18.07.2019 14:40

Ponad 30 kandydatów do służby w 13. Śląskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej przyjechało do siedziby batalionu, żeby zapoznać się z zasadami pełnienia służby. W kolejce czeka ponad tysiąc kolejnych kandydatów.

Coraz więcej kandydatów do śląskich terytorialsów Żołnierze 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej z batalionu lekkiej piechoty z Gliwic. Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Przyszli żołnierze Obrony Terytorialnej przyjechali do siedziby batalionu w Gliwicach z całego województwa śląskiego na tak zwane zapoznanie. Dowiadują się tu, jak wygląda 16-dniowe szkolenie podstawowe oraz szkolenia rotacyjne.

W czasie wizyty w jednostce mogą także zobaczyć obiekty szkoleniowe i zapoznać się z wyposażeniem "terytorialsa". To właśnie ten rodzaj wojsk jako pierwszy otrzymuje m.in. nowe, polskie karabinki MSBS Grot.

Coraz więcej kandydatów do śląskich terytorialsów   "Zapoznanie" z WOT. WOT

Kandydaci poznają też dowódcę batalionu, w którym będą służyć. Jak podkreśla ppłk. Sławomir Kożuch, dowódca 131. batalionu lekkiej piechoty w Gliwicach, każdy z tych kandydatów może być dla wojska wielką wartością.

- Ludzie ci mają różnorakie doświadczenie cywilne i wiele z nich można wykorzystać także w wojsku. Mogą więc nie tylko się uczyć wojskowego rzemiosła, ale i sami nauczyć czegoś swoich kolegów - powiedział ppłk. Kożuch. Dodał, że to, co żołnierz nauczy się u terytorialsów, wykorzysta później na rzecz lokalnej społeczności.

Wśród kandydatów, którzy w tym tygodniu odwiedzili jednostkę, znaleźli się między innymi nauczyciel, były policjant, ratownik WOPR, pielęgniarka i górnik.

Na zapoznaniu pojawiło się także małżeństwo. - Żona mnie nakręciła na WOT i bardzo się z tego cieszę. Nie sądziłem, że spotkam tu tak fantastycznych, otwartych żołnierzy. Już nie mogę się doczekać szkolenia - powiedział z uśmiechem pan Daniel.

Jego żona, pani Anna przyznała, że wojsko to marzenie sprzed lat. - Zawsze chciałam być żołnierzem. Kiedyś były jednak inne czasy - byłam za niska, no i byłam kobietą. Później pojawiła się rodzina i praca, a marzenie spadło na dalsze plany. Teraz w końcu mogę je zrealizować i to nie sama a z mężem - mówi.

Tak zwane zapoznanie to jeden z kroków na drodze do Wojsk Obrony Terytorialnej. W jego trakcie kandydaci mają szansę zderzyć oczekiwania z rzeczywistością i zapoznać się z warunkami pełnienia służby w przyszłej jednostce wojskowej. Kolejnym krokiem, by zostać żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej, jest rozmowa kwalifikacyjna. Następnie po pozytywnym przejściu badań lekarskich kandydaci do WOT otrzymają powołanie i udadzą się na szkolenie.

Kandydatami do WOT w korpusie szeregowym mogą być osoby w wieku od 18 do 55 lat. Każdy, kto chce dołączyć do terytorialsów, najpierw powinien się zgłosić do Wojskowej Komisji Uzupełnień.

Docelowo w województwie śląskim ma być ok. 3 tys. żołnierzy Obrony Terytorialnej. Będą służyć w czterech batalionach lekkiej piechoty, sformowanych w Gliwicach, w Kuźni Raciborskiej, w Cieszynie i w Częstochowie.

Coraz więcej kandydatów do śląskich terytorialsów   Kandydaci do służby w Gliwicach. WOT