Zmarł biskup Alojzy Orszulik rodem z Żor. Miał prośbę do Ślązaków

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak

publikacja 21.02.2019 14:17

Zmarł emerytowany biskup łowicki Alojzy Orszulik rodem z Żor. Mówił o sobie "synek spod lasa z Baranowic".

Zmarł biskup Alojzy Orszulik rodem z Żor. Miał prośbę do Ślązaków Bp Alojzy Orszulik z rodziną (z lewej jego siostra Florentyna, z prawej brat Florian - bliźniacy) i innymi gośćmi jubileuszu w 2013 r. w Żorach Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Biskup senior Alojzy Orszulik przeżył 90 lat. Cała Polska znała go z jego działalności dyplomatycznej przed 30 laty, bo to on był wyznaczony przez Episkopat do negocjacji z komunistycznymi władzami. Brał udział w rozmowach w Magdalence i w obradach Okrągłego Stołu. Jest jedynym żorzaninem, odznaczonym Orderem Orła Białego.

Robił okna w Żorach

Swoje 85. urodziny i 56. rocznicę prymicji biskup Alojzy Orszulik świętował w 2013 r. w Żorach. Odprawił Mszę św. w gotyckim kościele Świętych Filipa i Jakuba. Wtedy też powiedział coś więcej o swojej młodości na Śląsku. - W 1957 roku wchodziłem do tego kościoła w tym samym ornacie, ale bez mitry na głowie... Tak Pan Bóg zdecydował. Powołał mnie, synka spod lasa w Baranowicach, na biskupa do serca Mazowsza, do Łowicza. Ale nie nam, Panie, lecz Twemu Imieniu daj chwałę! - mówił do zebranych w kościele gości.

Zanim Alojzy Orszulik wstąpił do seminarium księży pallotynów, pracował w Żorach jako stolarz. Po wojnie, kiedy całe Żory po przejściu frontu były bez okien, zrobił ze swoim bratem Janem m.in. okna dla probostwa parafii w Żorach.

Więcej na następnej stronie

Poniżej galeria zdjęć

W emocjonalnym wystąpieniu na koniec swojej jubileuszowej Mszy świętej w 2013 r. z wyraźnym wzruszeniem mówił o swoim rodzinnym mieście: "moje Żory". Wspominał swoją spędzoną tu młodość, w tym różne dramatyczne wydarzenia.

Mówił też o pierwszej ideologii zła, jaką w życiu zobaczył, a którą były na Śląsku rządy hitlerowców. Opowiadał, jak z innymi mieszkańcami zwołanymi na żorski rynek wysłuchiwał propagandowych informacji o zwycięstwie niemieckiej floty.

Brońcie dzieci, wnuki i was samych

A potem mówił o Marszu Śmierci, który widział na własne oczy, o strzałach, które wtedy słyszał, i wreszcie o furmankach podążających za kolumną więźniów obozu Auschwitz. Ocierając oczy, mówił, że te furmanki były wypełnione ciałami więźniów, którzy zostali zastrzeleni przez esesmanów - chwilę wcześniej - bo nie umieli nadążyć za kolumną.

Później mówił o drugiej ideologii zła - o komunizmie. I wreszcie o trzeciej: o złu, które atakuje nas dzisiaj z większą siłą, niż wielu zdaje sobie sprawę. O współczesnej ideologii zła, która zachęca do rozbijania rodziny w imię wykrzywionego pojęcia wolności, do zanegowania istnienia płci ("niech dziecko samo zdecyduje, czy jest chłopcem, czy dziewczynką"), do "małżeństw" homoseksualnych, do życia ze sobą młodzieży bez wiązania się przysięgą i sakramentalnym ślubem.

Mówił, że kiedy Kościół broni dziś, tak jak zawsze, wartości rodzinnych, współczesna ideologia zła nazywa to obrzydliwym tradycjonalizmem. Wreszcie, z wyraźnym wzruszeniem, poprosił mieszkańców Żor: - Brońcie przed tą współczesną ideologią zła wasze dzieci, wasze wnuki i was samych.

Poniżej galeria zdjęć

Czytaj także:

Zmarł bp Alojzy Orszulik

Śp. bp Alojzy Orszulik pragnął tylko zbawienia

Święci nie przemijają

Mówiliśmy mu Alojz

Dowiedz się więcej w serwisie specjalnym: Zmarł biskup Alojzy Orszulik. Uroczystości pogrzebowe.