Randka w Azji

Mateusz Czajka

|

Gość Katowicki 45/2018

publikacja 08.11.2018 00:00

Dlaczego warto chodzić na randki w małżeństwie i jacy są mieszkańcy kraju stepów, opowiadają Gabriela i Józef Sobczykowie z Domowego Kościoła z Rudy Śląskiej.

Odnowienie przyrzeczeń małżeńskich podczas rekolekcji w Szczucińsku w Kazachstanie. W tle ks. Rafał Lar. Odnowienie przyrzeczeń małżeńskich podczas rekolekcji w Szczucińsku w Kazachstanie. W tle ks. Rafał Lar.
Sławomir i Małgorzata Bernatowie

Sobczykowie jeżdżą do Kazachstanu od kilku lat. Na północy kraju w Szczucińsku prowadzą rekolekcje dla małżeństw.

Ateista na rekolekcjach

Księdza Rafała Lara, kapłana z Brzozowic-Kamienia pracującego w Kazachstanie, poznali jako kleryka. Kiedyś trafili na spotkanie misyjne, na którym mówił o tym, jak arcybiskupowi Tomaszowi Pecie mocno na sercu leżą dobro rodziny i ochrona życia poczętego. Arcybiskup jest odpowiedzialny za diecezję Astana na północy Kazachstanu. – Jesteśmy w Domowym Kościele. Pełniliśmy wtedy posługę pary diecezjalnej. Zaproponowaliśmy, że zaprosimy dwa małżeństwa z Kazachstanu do nas na rekolekcje, by poznały charyzmat oazy. Ksiądz Rafał powiedział, że nie może podjąć decyzji sam i musi skonsultować się z arcybiskupem. Ksiądz arcybiskup ucieszył się, ale powiedział, że lepiej, byśmy my tam przyjechali – opowiadają Sobczykowie. Na rekolekcje w Szczucińsku przyjeżdżają ludzie z bardzo różnymi życiorysami.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.