150 lat temu. Wtedy zaczęła się historia tej niezwykłej parafii. Dziś stare dzieje pamięta jedynie Matka Boża Częstochowska schowana w bocznym ołtarzu.
▲ Proboszcz ks. Grzegorz Krząkała w kościele św. Jadwigi Śląskiej.
Joanna Juroszek /Foto Gość
Niesamowity obraz, na którym przede wszystkim widoczna jest suknia Pani Jasnogórskiej, stanowił wystrój pierwszego, drewnianego kościoła św. Jadwigi Śląskiej w Katowicach-Szopienicach.
Po polsku
Dziś na miejscu tej świątyni stoi bardzo ładny neogotycki kościół. Opowiada nam o nim Daniela Dylus, polonistka oraz pasjonatka dziejów swojej małej ojczyzny. 150 lat temu do Szopienic przybył wikary parafii mysłowickiej – ks. Konrad Ściborski. Jego zadaniem było objęcie opieką duszpasterską ludności dwóch odrębnych wówczas gmin: Roździeń i Szopienice. Bardzo szybko udało mu się wznieść prowizoryczną świątynię – już jesienią 1868 r. odprawiano w niej nabożeństwa. Parafię ustanowiono dopiero w 1872 r. – Jej początki przypadają na bardzo trudny czas dla Śląska – kulturkampf.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.