– Był biskupem „na każde zawołanie” polskich środowisk rozsianych po całym świecie – wspominał abp Wiktor Skworc podczas Mszy pogrzebowej za śp. abp. Szczepana Wesołego.
Szczątki abp. Wesołego zostały złożone w pierwszej katowickiej katedrze.
Henryk Przondziono /Foto Gość
W archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach pożegnano pochodzącego z Katowic długoletniego duszpasterza Polonii. Mszy pogrzebowej przewodniczył arcybiskup gnieźnieński Wojciech Polak, prymas Polski. Homilię wygłosił abp Wiktor Skworc. Wspominając zmarłego kapłana, metropolita katowicki przypomniał, że historia jego życia rozpoczęła się w Katowicach. – Wszedł w nią przez bramę chrztu św. w ówczesnej katedrze Apostołów Piotra i Pawła. To w niej doświadczył wspólnoty Kościoła i od najmłodszych lat włączył się w służbę Bogu i Kościołowi. Arcybiskup podkreślił liczne kontakty zmarłego z Polakami zarówno z emigracji II wojny światowej, jak i z tymi, których na obce ziemie rzucił los Polski rządzonej przez komunistów.
Dostępne jest 32% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.