Żużel wraca na Stadion Śląski

Aleksandra Pietryga

publikacja 29.08.2018 13:08

Cztery tysiące ton sjenitu i 500 ton glinki wysypano na bieżnię lekkoatletyczną. Teraz powstaje tam powstaje tor żużlowy. Po 15 latach przerwy znów zaryczą silniki motocykli.

Żużel wraca na Stadion Śląski Wielki żużel wraca na Stadion Śląski po 15 latach przerwy Krzysztof Król /Foto Gość

Układany na bieżni Stadionu Śląskiego żużlowy tor ma 370 m długości, 11 m szerokości na prostej i do 18 m na wirażach. Wokół toru staną pneumatyczne bandy. Do użytku zostanie oddany już jutro, 30 sierpnia. W tym dniu zaplanowano też jazdy testowe.

Pierwsze zawody żużlowe na śląskiej arenie, po 15 latach przerwy, będą miały miejsce w sobotę 1 września. Wtedy rozegrany zostanie mecz Polska - Reszta Świata. Spodziewanych jest ok. 20 tysięcy widzów. Więcej miejsc, bo 43 tysiące, przygotowano na 15 września. Wtedy na torze odbędzie się finał mistrzostw Europy.

Organizatorzy zawodów z firmy One Sport zapewniają, że usypanie toru żużlowego na bieżni w żaden sposób jej nie uszkodzi. - Konsultowaliśmy się z osobami ze stadionów w Sztokholmie, Berlinie, Tampere, Goeteborgu, z producentem, wszystko sprawdziliśmy pięć razy - tłumaczy wiceprezes firmy Jan Konikiewicz.

Żużel na Stadionie Śląskim ma długą tradycję. Pierwszy tor powstał tu na początku lat 70. i przetrwał ponad 20 lat. Rozgrywały się na nim najważniejsze w tamtym czasie zawody żużlowe, finały indywidualnych i drużynowych mistrzostw świata. W 1973 roku na Stadionie Śląskim Jerzy Szczakiel wywalczył pierwsze, indywidualne mistrzostwo świata.