Łódź Kościoła nie osiądzie ani na dnie, ani na mieliźnie

W Piekarach Śląskich obchodzono odpust ku czci św. Bartłomieja. Uroczystej Sumie przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.

Łódź Kościoła nie osiądzie ani na dnie, ani na mieliźnie ks. S. Kreczmański

Metropolita katowicki przewodniczył w Piekarach Śląskich uroczystej Eucharystii z okazji 700. rocznicy poświęcenia pierwszego kościoła pw. św. Bartłomieja.

- Niejednemu spośród prześladowców wydaje się, że łódź Kościoła zostanie zatopiona i rozbita. Tymczasem łódź Kościoła płynie w kierunku drugiego brzegu. Żadne nawałnice, fale, burze, sztormy nie są w stanie jej zniszczyć. Ostatecznie wszystkie te uderzenia w łódź Kościoła są bezskuteczne. Kościół nie osiadł i nie osiądzie ani na dnie, ani na mieliźnie. Ma bowiem zapewnienie samego Jezusa, że „bramy piekielne Go nie przemogą” - powiedział abp Skworc w czasie homilii, odnosząc się do biblijnego obrazu łodzi miotanej falami, na której śpi Chrystus zmęczony nauczaniem i wędrowaniem.

Zwrócił uwagę, że uczniowie podczas burzy kierują do Chrystusa słowa pełne wyrzutu: „Panie, nic Cię nie obchodzi, że giniemy?”. - Rozumiemy te słowa uczniów. Zwłaszcza, że i my jesteśmy w sytuacji zagrożenia. Co więcej, my znajdujemy się w tej samej łodzi. Albowiem łódź miotana falami jeziora Genezaret to łódź Kościoła, w którą - jak uczy historia - uderzają fale słabości chrześcijan, nasze grzechy, ale przede wszystkim zaprogramowane prześladowania - powiedział.

- Tam, gdzie jest Chrystus, tam jest pokój i bezpieczeństwo, radość i nadzieja, których nie są w stanie uśmiercić żadne wewnętrzne czy zewnętrzne burze. Żadna pisana ani filmowana propaganda - dodał.

Metropolita katowicki przypomniał także, że dzieje parafii w Piekarach Śląskich, która obchodzi 700-lecie istnienia, mogą być jednym z dowodów na trwałość Kościoła „zbudowanego na skale wiary Piotra”.

Hierarcha podczas homilii podkreślił również znaczenie parafii dla całego Kościoła. - Parafia ma funkcję służebną. Każda parafia powinna służyć dziełu ewangelizacji, aby dokonywały się w człowieku przeceny przemiany, procesy upodobnienia do Chrystusa, Syna Bożego - mówił.

- W parafii odzwierciedla się cała rzeczywistość Kościoła. W niej realizuje się zbawcza misja. W niej dostępne są wszystkie konieczne do zbawienia środki, jakie pozostawił nam Chrystus: słowo Boże, sakramenty święte i posługa następców apostołów i duszpasterzy - dodał.

- 700 lat temu w miejscu obecnej bazyliki poświęcony został pierwszy, drewniany kościół - przypomniał ks. Krzysztof Fulek, proboszcz piekarskiej parafii. Z pierwszego kościoła zachowana została m.in. chrzcielnica, która została umieszczona przed stopniami prezbiterium.

W piekarskiej bazylice oprócz parafian i gości modlili się także pątnicy, którzy na uroczystość odpustową ku czci św. Bartłomieja przyszli z Rudy Śląskiej-Bielszowic oraz Siemianowic Śląskich-Michałkowic.

Po zakończonej Eucharystii wierni mieli także okazję uczcić relikwie św. Bartłomieja, które zostały podarowane piekarskiej bazylice z kościoła św. Bartłomieja w Rzymie.

Odpust ku czci św. Bartłomieja kończy rok obchodów 700-lecia kultu na ziemiach piekarskich, gdzie w 1318 r. pierwszy drewniany kościół poświęcił bp Janisław z Gniezna. Już wtedy w bocznym ołtarzu znajdował się obraz Maryi z Dzieciątkiem.