Szema Oaza

jj, prze

|

Gość Katowicki 34/2018

publikacja 23.08.2018 00:00

– Daję rekolekcjom solidne 9/10 – przyznał młody oazowicz, przeżywający rekolekcje w Jaworzynce-Trzycatku. – Gdyby zamiast masmiksu było masło, dałbym 10/10 – uśmiechnął się.

W Koniakowie  na dniu wspólnoty każdy słuchał w najwygodniejszej dla siebie pozycji. W Koniakowie na dniu wspólnoty każdy słuchał w najwygodniejszej dla siebie pozycji.
Joanna Juroszek /Foto Gość

Koniaków i Ustroń – właśnie tam odbyły się ostatnie w tym roku rekolekcyjne dni wspólnoty Ruchu Światło –Życie. Na kolejne takie spotkanie oazowicze nie muszą jednak czekać cały rok. Powakacyjny dzień wspólnoty już 2 września o 14.00 w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Do Koniakowa przyjechało pięć grup przeżywających swoje rekolekcje w Beskidach, do Ustronia – aż osiem. Z pierwszymi modlił się abp Wiktor Skworc, z drugimi – bp Adam Wodarczyk. Przed Eucharystią każda grupa miała swoje 5 minut, żeby przedstawić się pozostałym.

– Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad (Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem, Panem Jedynym) – zaintonował w Koniakowie ks. Emanuel Pietryga, proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej w Chorzowie, prowadzący rekolekcje II stopnia w Istebnej II. – Ta historia dzieje się 13 wieków przed Chrystusem, czyli w... sierpniu 2018 r. – mówili oazowicze, którym przewodził ks. Pietryga.

Dostępne jest 36% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.