Miasto przejęło szyb na Nikiszowcu

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 33/2018

publikacja 16.08.2018 00:00

To szyb „Poniatowski” likwidowanej dzisiaj kopalni „Wieczorek”, z elektryczną maszyną wyciągową z 1911 roku.

◄	„Poniatowski” stoi po wschodniej stronie Nikiszowca. ◄ „Poniatowski” stoi po wschodniej stronie Nikiszowca.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Miasto Katowice chce otworzyć cały przejęty teraz pokopalniany teren dla mieszkańców. To obszar po wschodniej stronie Nikiszowca, czyli przepięknej, zabytkowej dzielnicy familoków – wizytówki Górnego Śląska. – Chcemy, żeby był to łącznik pomiędzy starym Nikiszowcem a budowanym właśnie, w ramach programu Mieszkanie Plus, nowym – zapowiada Marcin Krupa, prezydent Katowic. Szyb i najstarsze z towarzyszących mu budynków pochodzą z lat 1906–1912. Część z nich przejmie Muzeum Historii Katowic i udostępni do zwiedzania. T

Dostępne jest 47% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.