Zastępy świętych Paprotnego

Anna Szadkowska

|

Gość Katowicki 31/2018

publikacja 02.08.2018 00:00

– Pracował w samotności. Zawsze zaczynał od modlitwy. Gdy mu nie szło, rzucał wszystko i cały dzień go nie było. Prawdziwy artysta – mówi o zmarłym Józef Wloka, kościelny z parafii św. Anny w Zabrzu.

▲	Norbert Jan Paprotny ▲ Norbert Jan Paprotny
Archiwum prywatne

Norbert Paprotny, pochodzący z Zabrza malarz, zmarł 2 lipca w Szwajcarii, gdzie mieszkał. Po latach przymusowej emigracji artysta spoczął na cmentarzu w rodzinnym mieście.

Donoś na księży

Po tym, jak wygrał konkurs na malowanie bazyliki w Panewnikach w 1962 r., zainteresował się nim Urząd Bezpieczeństwa. Zaczęły się przesłuchania, potem namowy do współpracy. Nakłaniano go, żeby informował o księżach, u których pracował. Po wielokrotnych odmowach dotknęły go groźby i szykany. Po dziewięciu latach psychicznego nękania, zdesperowany, w 1972 r. uciekł z rodziną do Szwajcarii. Tam, nie bez trudu, zbudował nowe życie.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.