Z dala od gwaru miasta, pod zielonym lasem, stoi przyjazny dom...
W brynowskiej placówce pracują zarówno siostry, jak i świeccy.
Roman Koszowski /Foto Gość
To katolickie przedszkole „Tęcza” w Katowicach-Brynowie, prowadzone przez siostry ze Zgromadzenia Sióstr Szkolnych de Notre Dame, od 30 lat wychowuje kolejne pokolenia maluchów. Troska o dzieci, a także kobiety i ubogich w szczególny sposób leżała na sercu założycielce zgromadzenia bł. Marii Teresie od Jezusa Gerhardinger. Swoje współsiostry uwrażliwiała zwłaszcza na wychowanie dziewczynek. Uważała, że przemiana świata zaczyna się od kobiety. „Jeśli Bóg mieszka w sercu matki, ma mieszkanie w całym domu” – mówiła.
Jak dzieci
– Odkąd pamiętam, chciałam zostać nauczycielką – uśmiecha się siostra Serafina, dyrektorka przedszkola. – Stąd między innymi mój wybór zgromadzenia. Lubię pracę z dziećmi. Maluchy przychodzą do naszego przedszkola, kiedy mają trzy latka, a opuszczają je w wieku sześciu czy siedmiu lat. Uwielbiam obserwować, jak zmieniają się na przestrzeni tego czasu, jak rosną, rozwijają się duchowo i intelektualnie. Za każdym razem jest to cudowne.
Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.