Uklękli przy stopniach ołtarza bazyliki św. Antoniego. Biskup nałożył na nich ręce, a Bóg obdarzył swoim błogosławieństwem. Na szyi każdego z nich znalazł się też drewniany krzyż.
Uczestnicy obozu z Lilian Nazha z Syrii.
Dominik Gajda /Foto Gość
Tak wyglądał moment posłania młodych uczestniczących w Youth Campie, międzynarodowym obozie, jaki w pierwszym tygodniu lipca odbył się w Rybniku. Jego organizatorem od lat jest Wspólnota Tyberiadzka z Belgii. W tym roku po raz pierwszy obóz odbył się w Polsce.
Śpiew w języku Jezusa
Dla Rybnika Youth Camp miał być małą powtórką ŚDM sprzed dwóch lat. I rzeczywiście tak się stało. Nawet pomimo tego że zagraniczni goście – z Belgii, Francji, Libanu i Syrii – stanowili mniejszość. Uczestnikami obozu przede wszystkim byli młodzi rybniczanie i mieszkańcy okolic. Dzięki koncertom, spektaklowi na rynku i modlitwie w kościołach w to święto młodych mogli włączyć się i mieszkańcy Rybnika. Nasza młodzież podczas Youth Campu mogła sprawdzić się w roli muzyków, aktorów, wolontariuszy, pielgrzymów, ruszających w drogę do Kokotka i maryjnych sanktuariów bez zapewnionych noclegów, bez jedzenia i pieniędzy, oraz ewangelizatorów zapraszających na modlitwę do kościoła.
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.