Za ścianą bydzie Jezus

Joanna Juroszek

|

Gość Katowicki 26/2018

publikacja 28.06.2018 00:00

Co zrobić, kiedy bieda, choroba, uzależnienia i samotność są stanowczo za duże jak na życie jednego człowieka? Sprowadzić Jezusa. Tak przynajmniej postanowili mieszkańcy osiedla Kaufhaus w Rudzie Śląskiej. Od soboty 23 czerwca jest z nimi 24 godziny na dobę.

Kaplica św. Brata Alberta  – to tu zamieszkał Bóg. Kaplica św. Brata Alberta – to tu zamieszkał Bóg.
ks. Sebastian Kreczmański /Foto Gość

Swoje miejsce znalazł w familoku, a dokładnie w kaplicy świętego Brata Alberta. Mieszkańcy osiedla modlą się tu nie od dziś. Ale dopiero od Dnia Ojca, kiedy Mszę sprawował tu abp Wiktor Skworc, mogą oficjalnie powiedzieć, że Jezus zamieszkał na Kaufhausie. W tabernakulum pod postacią chleba znajdą Go wszyscy odwiedzający to miejsce.

Postawimy tu Boga

– Na tym osiedlu na małej przestrzeni nagromadziło się bardzo wiele problemów – wyjaśnia ks. Tomasz Koryciorz – przyjaciel i duchowy opiekun mieszkańców Kaufhausu. – Wiele osób: mieszkańcy, pracownicy społeczni, a nawet kapłani przyznają, że nie zawsze mają pomysł na rozwiązanie tych problemów. Postanowiliśmy razem z proboszczem Janem Janiczkiem poprosić arcybiskupa o zgodę na stworzenie tu kaplicy. Chcieliśmy dosłownie na środku tego osiedla postawić Pana Boga. Jeżeli my po ludzku nie mamy już pomysłu na działania, które zmieniłyby życie konkretnego człowieka, to niech ze swoją łaską, obecnością i mocą zajmie się nim Pan Bóg. To On jest źródłem pomysłu na to miejsce i sensem Jego istnienia – dodaje.

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.