Archidiecezja katowicka ma jedenastu nowych kapłanów

Joanna  Juroszek Joanna Juroszek

publikacja 12.05.2018 11:32

Święceń w katowickiej archikatedrze udzielił im abp Wiktor Skworc. Metropolita zdradził, że na prymicje śląscy kapłani dostali prezent od samego... papieża Franciszka.

Archidiecezja katowicka ma jedenastu nowych kapłanów Jeszcze diakoni w drodze do katowickiej archikatedry Joanna Juroszek /Foto Gość

Nowo wyświęceni to ks. Tomasz Bieras z parafii św. Marii Magdaleny w Rudzie Śl.-Bielszowicach; ks. Michał Walczyński z parafii św. Barbary w Chorzowie; ks. Mateusz Mryka z parafii Ducha Świętego w Tychach; ks. Rafał Grzybek z parafii św. Anny w Zabrzu; ks. Maciej Niesporek z parafii Niepokalanego Serca Maryi w Radlinie-Głożynach; ks. Konrad Hołyś z parafii św. Józefa Robotnika w Katowicach-Józefowcu; ks. Grzegorz Kapuła z parafii św. Floriana w Orzepowicach; ks. Dawid Gawenda z parafii św. Józefa w Rudzie Śl; ks. Dawid Domański z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Herberta w Katowicach; ks. Bartłomiej Cudziło z parafii MB Częstochowskiej w Knurowie oraz ks. Artur Sroga z parafii św. Jana Chrzciciela w Tychach.

Prezent od papieża

Święceń prezbiteratu w katowickiej katedrze Chrystusa Króla udzielił im abp Wiktor Skworc. Razem z nim w intencji nowo wyświęconych modlili się pozostali biskupi archidiecezji, przełożeni śląskiego seminarium, proboszczowie parafii, z których pochodzą nowi księża oraz inni kapłani archidiecezji. W katedrze, w najważniejszym dniu nowych księży naszej archidiecezji, nie zabrakło ich rodziców, bliskich oraz przyjaciół.

W homilii poprzedzającej najbardziej wzruszający czas święceń - modlitwę w postawie leżenia krzyżem - abp Wiktor Skworc diakonów zapraszał do nieustannego nawracania się. Prosił ich także, by ewangelizowali nie tylko innych, ale również siebie. Dodał, że na kapłańską drogę prezent podarował im sam papież.

- Po przyjęciu święceń prezbiteratu nie powinniście pojmować evangelizari - bycia ewangelizowanym - jako procesu zakończonego. Oczywiście wasze kapłaństwo jest nieodwołalne, zostanie za chwilę potwierdzone i uświęcone przez sakrament święceń. Będziesz sacerdos in aeternum, (będziesz kapłanem na wieki) - jednak wkraczając na drogę kapłańskiego życia, stajecie się twórcami własnej historii i uczestnikami projektu, który trzeba dalej rozwijać. Potrzeba zatem stałej ewangelizacji siebie, formacji, aby skutecznie ewangelizować i prowadzić do Chrystusa - mówił diakonom abp Wiktor Skworc.

Czytaj także:

Metropolita katowicki wyjaśnił także, że od neoprezbitera, czyli dopiero co wyświęconego księdza nie można wymagać doskonałości. - Trzeba, bracie, odłożyć na bok złudzenia i zaakceptować siebie takim, jakim jesteś: niedoskonałym, wezwanym do rozwoju, w drodze, powołanym do świętości, którą się wykuwa dzień po dniu - obrazował.

- Zadaniem każdego z was jest ukazywanie kapłaństwa jako indywidualnej historii zbawienia, która wychodzi niejednokrotnie od tego, co kruche, a dzięki Bożemu darowi stopniowo przekształca się w kapłaństwo coraz bardziej solidne i piękne. Szczególnie zaś w pierwszych latach budowania kapłańskiego życia, duszpasterskiego życia, parafialnego posługiwania pomocne, a nawet konieczne okazuje się towarzyszenie i obecność doświadczonych duszpasterzy. Miejcie odwagę stawiać pytania i prosić o radę starszych braci kapłanów - dodał nieco później.

Diakonów zapraszał, by byli pokornymi, oraz by w swoim kapłańskim życiu cieszyli się biskupami, prezbiterami oraz świeckimi, którzy słowem i świadectwem życia wykładają "dokładniej drogę Pańską".

Nieco później abp Skworc zauważył, że drogę Bożą wszystkim wierzącym dokładniej wykłada biskup Rzymu, papież Franciszek. - W prezencie na wasze prymicje od niego otrzymujcie adhortacje apostolską Gaudete et exsultate - o powołaniu do świętości w świecie współczesnym. Niech będzie waszym przewodnikiem w realizowaniu powołania do świętości - mówił, cytując dwa fragmenty z tego papieskiego dokumentu.

Codziennie się nawracaj!

Później dodał, że również biskup katowicki przemawia do nich w Duchu Świętym.

- Znakiem krzyża św. i wezwaniem Ducha Świętego Veni, Sanctae Spiritus rozpoczynaj bracie każdy dzień i każdą posługę! I pamiętajcie, że decydującym dziełem Ducha Świętego jest przemiana. Dlatego bycie chrześcijaninem, duchownym jest ciągłym nawracaniem się - mówił przyszłym kapłanom.

Dodał też, że takiego nawrócenia potrzeba wszystkim kapłanom, niezależnie od tego, ile czasu minęło od ich święceń. - Jego wyrazem są cztery zasady pracy duszpasterskiej, którą w imieniu Kościoła podejmiecie: przyjmij, towarzyszysz, rozeznawaj i integruj ze wspólnotą - wyjaśniał.

- Tak ukierunkowane działania wskazują na prawdziwą naturę kapłańskiej posługi, określaną mianem officium caritatis. Posługa miłości, to jest wasze zadanie. Jest ona prowadzona w Duchu Świętym, nikogo nie odrzuca, nie wyklucza. Przygarnia, zaprasza, umacnia. Posługa miłości rozpoczyna się od modlitwy, do której zobowiązaliście się, przyjmując przed rokiem świecenia diakonatu - dodał.

Na koniec homilii diakonów raz jeszcze zapraszał do tego, by nie bali w codzienności o pomoc prosić Ducha Świętego oraz złożył im życzenia.

- Z całego pasterskiego serca życzę wam kapłaństwa pełnego radości i odwagi, radości pełnej, płynącej ze świadomości definitywnego zwycięstwa Jezusa nad "światem" oraz z faktu, że "Ojciec sam was miłuje". Tej miłości możecie być pewni. Dlatego bądźcie świadkami Boga, który jest miłością - zakończył.