Ślązacy z pokłonem

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 02/018

publikacja 11.01.2018 00:00

To niesamowite, jak rozrosły się orszaki Trzech Króli: od pojedynczego korowodu, zorganizowanego przez jedną szkołę 9 lat temu, do tysięcy barwnych pochodów do Nowonarodzonego – dzisiaj. Na Śląsku orszaki przeszły 6 stycznia przez większość miast.

▲	Prawdopodobnie największy pochód przeszedł przez Katowice. ▲ Prawdopodobnie największy pochód przeszedł przez Katowice.
Zdjęcia Henryk Przondziono /Foto Gość

Często nawet przez jedno śląskie miasto przechodziło więcej orszaków! Królowie w wielu miejscowościach jechali konno. Część korowodów – zwłaszcza te, które korzystają z materiałów Fundacji Orszak Trzech Króli – było rozbudowanymi, ulicznymi jasełkami, zorganizowanymi według ciekawego scenariusza. Dzięki niemu wydarzenia związane z wcieleniem Boga głębiej zapadają w serca – zwłaszcza dzieci. W Świętochłowicach Trzem Królom, zdążającym konno z pokłonem do Nowonarodzonego, towarzyszyły całe rodziny, a także... aniołowie na bardzo wysokich szczudłach.

Dostępne jest 36% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.