Na urodzinach Mamy

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak

publikacja 10.09.2017 16:54

Kilka tysięcy ludzi w niedzielę 10 września przyszło lub przyjechało na rowerach do sanktuarium w Pszowie pod Wodzisławiem. Słynie ono z niezwykłego obrazu, na którym Maryja... uśmiecha się.

Na urodzinach Mamy Początek Sumy odpustowej w Pszowie - z przodu biskupi Marek Szkudło i Adam Wodarczyk, a za nimi arcybiskup Wiktor Skworc i Matka Boża Uśmiechnięta

Jej uśmiech jest bardzo subtelny i delikatny. Nie każdy i nie zawsze go widzi. Niektórzy zaczynają go dostrzegać dopiero podczas modlitwy w pszowskiej bazylice.

Do tego sanktuarium z bardzo ciepłym wizerunkiem Matki Bożej na odpust z okazji Jej urodzin przyszło kilka tysięcy mieszkańców ziemi rybnickiej, wodzisławskiej i raciborskiej. Z Rybnika-Niewiadomia Dolnego przyszło 120 Skautów Europy oraz członków ich rodzin, którzy zjechali się specjalnie na tę pielgrzymkę z całego Górnego Śląska. Skauci Europy to harcerze katoliccy.

Z centrum Rybnika piechotą dotarło 60 pielgrzymów. Ludzie szli zresztą ze wszystkich stron: maszerowała grupa z odległych Zwonowic, Kobyli, Olzy. Gaszowice "wystawiły" 120 piechurów i 90 rowerzystów. - Mom dobro wiadomość: farorz mi doł piyniondze na bombony. Ale yno dlo tych, co pódom nazot! - ogłaszał przez głośniki w przerwie między modlitwą mężczyzna, który był przewodnikiem grupy gaszowickiej.

Mszy św. przed bazyliką przewodniczył arcybiskup katowicki Wiktor Skworc. Natomiast homilię wygłosił biskup pomocniczy Marek Szkudło. Wspominał, jak prawie 40 lat temu, w 1978 r., jako wikary w Lyskach szedł z tamtejszymi parafianami w pielgrzymce do Pszowa. W drodze powrotnej dołączyła do niego starsza pani, która po dłuższym czasie skomentowała: „Widzicie, księżoszku, tak se idymy jak mój z mojom”.

Przez kilkutysięczny tłum przeleciał pomruk śmiechu. Ale biskup Marek skomentował, że to zdanie jakoś go wzruszyło, bo w bardzo śląski sposób mówi o miłości. - My na tej ziemi o miłości mówimy niewiele, wypowiadamy jej imię niezwykle rzadko, ale kochać potrafimy - stwierdził. - Za każdym razem, kiedy spoglądamy na Maryję, znów zaczynamy wierzyć w moc czułości i miłości. W niej dostrzegamy, że pokora i delikatność nie są cnotami słabych, lecz mocnych, którzy nie potrzebują źle traktować innych, aby czuć się ważnymi - powiedział.

Biskup Marek mówił też, że ponad rachunek ekonomiczny w naszym kraju należy postawić dobro rodziny, zezwalając, aby wszystkie rodziny mogły spędzać niedzielę wspólnie.

Na koniec Mszy św. do tych słów biskupa Marka nawiązał abp Wiktor Skworc. - Moi drodzy, ostatecznie kształt świętowania niedzieli i świąt w rodzinie zależy od was. Proszę was, abyście każdej niedzieli nadawali charakter świąteczny, religijny, przeżywany we wspólnotach waszych rodzin, waszych parafii - powiedział.

Wśród pielgrzymów, siedzących na trawie wokół barokowej pszowskiej bazyliki, było widać bardzo wiele rodzin z dziećmi. - Drogie matki, drodzy ojcowie, bardzo was serdecznie proszę, abyście wspólnie, razem, włączyli się w rodzinne przygotowanie dzieci do Pierwszej Komunii Świętej i do sakramentu bierzmowania. Bardzo owocną praktyką w naszej archidiecezji, i to od dziesięcioleci, była Wczesna Komunia Święta. I zachęcam, aby praktyka jak najwcześniejszego prowadzenia dziecka do spotkania z Bogiem w sakramentach Kościoła była nadal obecna. Powierzam wam tę sprawę, drodzy rodzice - powiedział abp Skworc.

Arcybiskup przywołał słowa proroka Izajasza: „Czemu wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem, i waszą pracę na to, co nie nasyci?”. I zaapelował o odkrycie na nowo cnoty umiarkowania. Mówił, że uwalnia ona od presji zakupów pod wpływem reklamy, nadmiernej konsumpcji oraz pomaga uniknąć zadłużenia. - Zatem w pracy zawodowej i spożytkowaniu jej owoców niech wam towarzyszą dary Ducha Świętego - powiedział.

Podziękował też za ofiarność pielgrzymów i ich rodzin na rzecz Kościoła, na jego misje, dzieła misyjne i charytatywne oraz instytucję, m.in. seminarium, w którym formuje się ponad stu alumnów. Od września na początkowy, propedeutyczny rok w seminarium zostało ich przyjętych 26. - Młodzi, słuch wytężać, czy Pan Bóg nie powołuje! A jeśli powołuje, trzeba iść za głosem powołania - powiedział.

W tym roku mija 295. rocznica przybycia do Pszowa obrazu Maryi, która delikatnie się uśmiecha: - Może pomyślimy wspólnie o tym, żeby z okazji 300. rocznicy przybycia tego obrazu do Pszowa, Matka Boża, podobnie jak w Częstochowie, także i tu otrzymała nowe korony. Aby i nasze pokolenie miało okazję na ten cel złożyć jakąś ofiarę i Matkę Bożą Pszowską ukoronować nowymi koronami - powiedział abp Wiktor Skworc. Dodał, że jest to jego spontaniczna propozycja.

Arcybiskup katowicki zauważył, że wśród pielgrzymów jest wiele rodzin z dziećmi. - Dlatego rodziny chciałbym szczególnie zauważyć, pozdrowić, wyrazić radość, że jesteście - powiedział. A później dodał: - Skauci Europy, przemaszerujcie tutaj przed ołtarz, pokażcie się Kościołowi! Bardzo wam dziękuję, że jesteście - powiedział. A kilka tysięcy ludzi biło brawo, kiedy członkowie katolickiego harcerstwa przechodzili w swoich efektownych mundurach przed ołtarzem.

TAGI: